Cześć
Otóż zastanawiam się od jakiegoś czasu nad kupnem semi-hollow, w cenie 800-900zł.
Czy w ogóle w tej cenie jest coś w tym rodzaju?
Pudło takiego rodzaju, wiadomo, będzie sprawowało się fajnie przy wyłączonym wzmacniaczu (a takie granie nie jest mi obce).
Poza tym, współtworzę duet z wokalistką. Gramy utwory lekkie, często akustycznie, ale... jak sprawować się będzie wiosło elektryczne typu semi-hollow przy wokalistce? Nie miałem okazji nigdy ogrywać takiego typu gitary i dopiero, gdy osiągnę budżet, o którym napisałem wyżej, pojadę do jakiegoś sklepu muzycznego zorientować się w ogóle, jak takie wiosła zachowują się na wyłączonym wzmacniaczu i przy wokalu.
Gram też jazz, blues, rocka, czasem (choć rzadko) coś mocniejszego.
Czy opłaca się z niecałym tysiakiem (i graniem między innymi delikatnych, akustycznych utworów) pchać w semi-hollow? Jest jakieś używane godne polecenia w ogóle w tej cenie? :)