Widać nie dość dosadnie piszę. NIE MA złotego sposobu. Nie oczekuj konkretów typu: kostkę trzymamy twardo, pod kątem 45 stopni oraz kostkujemy jak byśmy przekręcali klucz w zamku. Próbuję Ci to wytłumaczyć, że nikt nie napiszę Ci nagle sposobu dzięki któremu zaczniesz szybko grać. Jedyne ograniczenie to Ty sam oraz niewystarczająca ilość czasu poświęconego ćwiczeniom. Niezależnie od sposobu da się grać szybko. Czy to trzymając kostkę luźno, czy twardo, czy po kątem, czy prostopadle, czy z łokcia/nadgarstka/palców czego tam jeszcze sobie zażyczysz. Po prostu jeden działa lepiej dla jednego, drugi lepiej dla drugiego. I to Ty sam musisz popróbować różne sposoby i różne kostki. Każdy przez to przechodził i każdy kto chce grać szybko będzie musiał przez to przejść. Ja dla przykładu podczas swoich 5 lat gry kilka razy zmieniałem styl kostkowania. Najpierw używałem kostek rzędu 0.5mm, teraz używam 1,5mm, dosłownie sztywnych. kiedyś trzymałem kostkę w 3 palcach, później w dwóch. Całkiem inaczej trzymam też teraz kostkę niż trzymałem kiedyś. I nie biadoliłem na forum, o magiczne techniki pozwalające grać szybko. Po prostu szukałem sam rozwiązań. Czegoś, co zadziała dla mnie. I gdybym potrafił kostkować szybko używając 3 palców - został bym przy tym. Bo to że gdzieś w jakimś poradniku dla amatorów jest napisane że powinno się kostkę trzymać dwoma palcami można sobie... no, wsadzić w wiadome miejsce :)
To co działa dal jednego nie musi działać dla drugiego. Tak więc - mam nadzieje że tym razem zrozumiałeś, jeżeli tak, to odmaszerować, złapać gitarę w ręce i próbować, ćwiczyć. Powodzenia ;)