Różnice pomiędzy gitarami elektrycznymi

Witam
Ten temacik zakładam z czystej ciekawości.
Czym różni się np. Gitara typu stratocaster od Les Paul ?
Albo stratocaster za 200 zł (SignS) z dodatkami, a FENDER Squier BULLET warty 500zł ?
Patrząc na wykonanie to zostało użyte te samo drewno w fenderze i SignS'ie tzn klon i lipa
no np. http://allegro.pl/raty-0-fender-squier- ... 94105.html
a tu: http://allegro.pl/mega-gitara-elektrycz ... 10942.html
Nie rozumiem tych różnic : ) A jak sobie pomyślę, że można kupić stratocastera za 5 tyś zł to już wgl. dziwota mnie bierze : )
Pozdrawiam - Bartosz

Les Paul od Strata różni się praktycznie wszystkim, oprócz tego ze obydwa są gitarami. Gryf, użyte drewno, cięcie drewna, montowany osprzęt z pickupami, sposób nakładania farb. Co więcej różnice mogą występować między takimi samymi gitarami, które wyszły z jednej fabryki, chodzi tu głównie o drewno.

Z kolei gitary typu za 200 zł, a 600 i 2k+ są ogromne. Gitara, a raczej wyrób gitaro podobny za 200zł to coś na prawdę ciężkiego do grania, niestrojące klucze, krzywy gryf, tandetne przystawki, źle nabite progi w dodatku gitara nie stroi...nawet jeśli wsadzili by tam jakieś drewno, to będzie tak miernej jakości, ze szkoda gadać.
W gitarach za około 500zł jest już lepiej, przynajmniej są to wyroby znanych firm. Oczywiście to też nie jest nie wiadomo co, ale już można na tym grać i spokojnie się uczyć bez obaw o okaleczenie dłoni :) Oczywiście po regulacji.

Co do gitar za więcej kasy, za kilka tysięcy : są wykonane na poziomie, często wsadzają fajne pickupy, nie ma co się martwić o strój itd. Samo to, ze w niektórych gitarach samo drewno jest warte więcej niż niektóre gitary, ba, może nawet klucze :)

Pozdrawiam.

Takich wynalazkow typy SignS to nie warto kupowac, takie to sie nadaja tylko na podpalke. Wiecej stracisz, niz zyskasz grajac na takim. Tylko sie zniechecisz. Strat od LP rozni sie przede wszystkim wygladem, ale roznic jest wiecej, w zaleznosci z jakich elementow jest zrobiony, z jakiego drewna itp.

SwitchBlade pisze:Albo stratocaster za 200 zł (SignS) z dodatkami, a FENDER Squier BULLET warty 500zł ?
Patrząc na wykonanie to zostało użyte te samo drewno w fenderze i SignS'ie tzn klon i lipa
(...)
Nie rozumiem tych różnic : ) A jak sobie pomyślę, że można kupić stratocastera za 5 tyś zł to już wgl. dziwota mnie bierze : )
Pozdrawiam - Bartosz

A teraz pomyśl, czym się różni Fiat 126p od Porsche 911. W końcu i to auto, i to auto, oba mają silniki i napędy na tył.

Kolego rozwaliłeś mnie. Obie gitary to chińskie nic, mówisz że są zrobione z tego samego drewna, lecz np z drewnem nie jest tak że zetniesz i gotowe. Drewno trzeba np suszyć żeby nie popękało. Jakość wykonania, elektronika. Cóż z tego że gitara za 200 i za 5 tyś zł. będzie z tego samego drewna, jak w tej za 200zł. nie ma brzmienia, nie trzyma strój i menzura, cała elektryka z tp. Im więcej zapłacisz tym większa jakość, nie mówię że bullet to nie wiadomo co, ale od singsa i innych podobnych firm będzie zawsze lepsza. Niby produkują to chinole, ale Fender stara się mieć dobrą renomę i nie robi tego w cały świat.

Może i Cię rozwaliłem kolego, jednak przypominam, że napisałeś to w dziale: Żłobek Gitarowy ;)
No dobra już rozumiem. Tylko Jak pisałem różnice pomiędzy Les Paulem a Stratocasterem miałem na myśli rodzaj muzyki jaki pod jaką gitarę się wykonuje itd. Słyszałem, że Les Paul jest dobry do solówek, zagrywek jazzowych itd, a Stratocaster bardziej do ciężkiej muzyki. Tylko właśnie... Przecież i jedną i drugą gitarę można ustawić\nastroić tak samo, z tym samym brzmieniem, więc nie wiem skąd to się bierze, że ta służy do tego a ta do tego.

SwitchBlade pisze:Może i Cię rozwaliłem kolego, jednak przypominam, że napisałeś to w dziale: Żłobek Gitarowy ;)
No dobra już rozumiem. Tylko Jak pisałem różnice pomiędzy Les Paulem a Stratocasterem miałem na myśli rodzaj muzyki jaki pod jaką gitarę się wykonuje itd. Słyszałem, że Les Paul jest dobry do solówek, zagrywek jazzowych itd, a Stratocaster bardziej do ciężkiej muzyki. Tylko właśnie... Przecież i jedną i drugą gitarę można ustawić\nastroić tak samo, z tym samym brzmieniem, więc nie wiem skąd to się bierze, że ta służy do tego a ta do tego.

Strat do cięższych brzmień. Czas się czytać nauczyć albo czytać o co trzeba. Lp z uwagi na humby i mahoń jest cieplejsze, lepsze do cięższych brzmień i bluesa(zależy jakie humby). Strat jest do rocka, funk rocka(z uwagi na single i zwykle olchowy korpus). Jest tyle rodzajów muzyki że ciężko uogólnić. Do jednego rocka lepszy będzie strat, do innego lp. Są też superstraty, zazwyczaj do cięższych brzmień. Jest też tele. Najwięcej zależy od przetworników i użytego drewna. Strat może zagrać ostrzej, jak ma odpowiednie przetworniki. Wszystko jest w googlach. Poczytaj.

Strat do cięższych brzmień. Czas się czytać nauczyć albo czytać o co trzeba. Lp z uwagi na humby i mahoń jest cieplejsze, lepsze do cięższych brzmień i bluesa(zależy jakie humby). Strat jest do rocka, funk rocka(z uwagi na single i zwykle olchowy korpus). Jest tyle rodzajów muzyki że ciężko uogólnić. Do jednego rocka lepszy będzie strat, do innego lp. Są też superstraty, zazwyczaj do cięższych brzmień. Jest też tele. Najwięcej zależy od przetworników i użytego drewna. Strat może zagrać ostrzej, jak ma odpowiednie przetworniki. Wszystko jest w googlach. Poczytaj.

No tak, więc takie gwiazdy, jak Eric Clapton, Robert Cray, Jeff Beck, Buddy Guy, SRV, Jimmy Vaughan, John Mayer, JJ Cale itd. robią źle grając blues na stratach z S-S-S, bo na LP na humbach mogą osiągnąc "lepszy do bluesa" dźwięk? Proszę cię... Powiedziałeś mniej więcej coś na takim poziomie, jak założyciel tematu.

Dla mnie blues to tylko strat z S-S-S. Dla innych LP(Gary Moore, Bonamassa itd). Generalnie wszystko zagra się na wszystkim(może single+thrash metal to niezbyt dobre połączenie, jak i kilka innych, ale...). To nie o to chodzi, że superstraty do metalu, Vki i LP do death metalu, a straty do rocka, jak to mój poprzednik powiedział. Wszystko zależy od ciebie - jakie brzmienie ci się w danym gatunku podoba.