01-04-2016 17:12
Teoria mówi, że efektywne ćwiczenia (ale ćwiczenia! nie brzdąkanie) to maksimum 30-40 minut, potem to już bez sensu. Z mojego doświadczenia wynika, że ważna jest systematyczność i właściwe ćwiczenia, wykonywane najpierw powoli, ale dokładnie, do skutku. Szybkość przychodzi sama. Ja na mój czas ćwiczeń mam przygotowany codziennie ten sam materiał i z ćwiczenia na ćwiczenie przechodzę po wykonaniu poprzedniego prawidłowo. Na koniec kilka utworów "w nagrodę". Ćwiczenia zmieniam co jakiś czas, jakieś jedno wypada, jakieś drugie wpada w to miejsce... Tak to idzie. I efekty mam.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."