Awatar użytkownika
emanuel66
Posty: 1535
Rejestracja: 08-01-2011 22:25

18-09-2014 10:56

Witam ;)

Napisałem już post na rowerowym, ale póki co są tam przechwałki, że za tę kasę to ja nic nie kupię itp. itd. . . lepiej dołóż. :D Zresztą jak u nas często ;)

Czekając tam na odpowiedź, napiszę tu może ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat.

Kupuje nowy rower, gdyż mój stary już swoje przeżył.
Więc tak potrzebuje MTB na lato, zimę, ma jeździć w każde warunki.

http://www.kross.pl/pl/2014/mtb/hexagon-x9
http://www.romet.pl/Rower,RAMBLER_70,10 ... ,2014.html

tak więc to są moje dwa typy na obecną chwilę, czekam na jakieś konkrety z waszej strony ;) dzięki
Ostatnio zmieniony 18-09-2014 13:23 przez emanuel66, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie wiem, nie znam się, nie orientuje się - zarobiony jestem."

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

18-09-2014 11:02

A istnieje taki? Jestem po 3 zimach w mieście, co roku jakieś 100-150 wstawić w to trza, nawet przy codziennym rytuale odsalania...

No i ile kasy na to masz napisz.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
emanuel66
Posty: 1535
Rejestracja: 08-01-2011 22:25

18-09-2014 11:05

No chwilę przed Twoim postem miałem nadzieję, że istnieje, ale fakt, zimą w naszym kraju soli nie brakuje.
Co do kasy, w okolicach 1500-1600zł. Rzecz jasna na allegro kupuję, nie ze strony producentów ;)
"Nie wiem, nie znam się, nie orientuje się - zarobiony jestem."

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

18-09-2014 14:01

No to jeszcze teren. Rozumiem, że na miasto, skoro opcja solanki wchodzi w grę? Złożyłbym (albo zlecił złożenie) rowerka i co wiosnę wymieniał łańcuch, kasetę i przednią korbę...

Aha, niesamowite są wg mnie czeskie oponki Rubena, wiosna, lato i jesień w mieście używam prawie łysych slicków 1.25, model Syrinx. Kosztują grosze (bodaj 27 pln na allegrogo) i są robione w Czechach (!). W góry na szosę wolę 1.0 albo 1.1.

O nowych amortyzatorach nie wiem nic, od 2006 jeżdżę na sztywnym, stalowym widelcu i ramie alu. Jak dotąd wady nie przewyższają zalet :) Pierwsze i ostatnie ruchome miałem Judy TT, czyli RoxShox. Nie umiem ocenić, dużo jeździłem i jeżdżę, ale na hierarchii, klasach itp. sprawach się nie znam.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
emanuel66
Posty: 1535
Rejestracja: 08-01-2011 22:25

18-09-2014 14:54

Tak, co do terenu to zarówno asfalt jak i teren (las itp). Ok asfalt, ale również jazda zimą, tak więc wiadomo jak ten asfalt wygląda.
Co do wymiany części, poprzednio w swoim nie wymieniałem nic, bo cena dobrej części była powiedzmy 1/3 ceną mojego starego roweru. Jednak co do tych wymian, wymieniasz profilaktycznie ? Czy po prostu po sezonie jazdy jesteś zmuszony dla własnego komfortu i bezpieczeństwa zrobić taki zabieg ?

Co do składania roweru, nie orientuje się za bardzo w tym, sam złożyłem dawno dawno temu BMX-a i to tyle, a wydaje mi się, że w serwisie może to troszkę wynieść . . .
"Nie wiem, nie znam się, nie orientuje się - zarobiony jestem."

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

18-09-2014 15:10

Kupuję łańcuch za 15, kasetę za 45-55, przednią korbę za ok. 30. To po zimie wygląda jak przysłowiowe zęby rekina i skacze tak, że wymienić jest mus :D

Ale niestety coś w tym stanie (po apgrejdzie! szlag) ostatnio mi wyparowało z klatki (sztuka od 6 lat nie zaznała kłódki ani łańcucha -- nikt nie brał, bo wstyd i strach...) i sam noszę się z zamiarem poskładania czegoś na zimę. (Teraz wożę się swoim rowerkiem alpejskim, od 2002 przez 7 sezonów w służbie, naklejki z przełęczy już się nie mieszczą ;) Kawał historii.)

Śmieszne jest to, że tamten "zimowy" to oryginalnie był Wahoo GF, w którym pękła rama po 3 latach. Z 2005 był, wtedy za ca. about 1.500 złotów. Potem w chudych czasach zyskał ramę "Accent", działało, ale było krótsze niż GF.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
emanuel66
Posty: 1535
Rejestracja: 08-01-2011 22:25

18-09-2014 17:23

Mam nadzieję, że nie będe musiał po pierwszej zimie niczego wymieniać ;).
No ok ale do rzeczy . . .

Myślę nad MTB, ale w sumie rozważam czy poważny cross nie dał by również rady . . .
Obecnie tak jak mówiłem, mam na oku Ramblera 7.0 i Hexagona 9.0. Może jednak coś z crossa ?
Szukam czegoś max 1500zł ( reszte muszę wydać na dobre oświetlenie).
"Nie wiem, nie znam się, nie orientuje się - zarobiony jestem."

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

18-09-2014 18:43

Na crossach się nie znam, czasem miewam BAS na kolarkę, ale to nie na moją bezwładność. Ile ważysz? Ja 88 z wahaniami ok. 3-4, więc po ludzku mówiąc jestem kawał kloca.

Celowałbym w dobre obręcze, średni osprzęt, średnią albo żadną ramę, amortyzator jeśli nie chcesz skakać czy zjeżdżać ze schodów -- jakikolwiek, byle trochę "cofał". Na korzenie w lesie raczej wystarczy :) I jeśli umiesz się w tym sprzęcie grzebać i wytrzymasz zimę-dwie-trzy, polecam wariant z tanim osprzętem wymienianym co roku.

No i żadnych udziwnień typu koła spoza standardu 26''/28'', ale to chyba z automatu jest droższe?

Wymienione w linkach rowerki mają amortyzatory suntour, o ile pamiętam, to była taka nijaka masówka, ale jeśli nie potrzebujesz pochwalić się tym w "wasz sprzęt", to chyba ok?

(Rozumiem, że poza żenadą z supermarketu nie ryzykujesz 7 czy 6 biegów w zestawie z obręczą alu bez komory? :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Wróć do „Hyde Park”