Witam,
jako, że to mój pierwszy post proszę o wyruzumiałość. Mam do wydania na wzmacniacz 1100zł jednak nie ukrywam, że chciałbym poświęcić na niego nie więcej niż 800zł. Gitara jaką mam to Fender Stratocaster S S S z hot railsem przy mostku. Głównie gram bluesa, rocka, hard rocka czasem jakiś metal. Typowo Guns n' roses, white stripes, iron maiden, luxtorpeda. Piec raczej do ćwiczeń w domu. W przyszłości do grania z perkusją. Ale może być to mniejszy piecyk i w przyszłości kupię coś mocniejszego. Zastanawiam sie nad Rolandem Cube 80gx. Jednak tutaj rodzi sie we mnie pytanie czy 80 watowy piecyk da sie ustawić w miare cicho ale żeby brzmiał dobrze? Zależy mi żeby był głośnik 12". Na jakie wzmacniacze warto jeszcze zwrócić uwagę?
Pozdrawiam.
