Roland cube 40XL vs Mustang II

Tak jak w temacie, zastanawiam się nad kupnem pieca do 800zł. Bardzo zaciekawiły mnie te 2 wzmaki. Teraz proszę od doradzenie, które lepsze i co za czym przemawia. Będę grać w domu i za jakiś pewnie na próbach. Z góry thnx :)
PS: Jak był taki temat to sorry, ale nie znalazłem

Moim zdaniem kupowanie cyfry za takie pieniądze to głupota...
Mając 800 zł można kupić dużo lepszy wzmacniacz niż te dwa, które wymieniłeś. Poza tym, że są napakowane efektami, to nic innego za nimi nie przemawia, to są cyfrowe wzmacniacze, ja nie polecam się w takie pchać.
Co chcesz grać?
Ja bym ci proponował kupić :
Jeżeli zależy ci na nowym to...
Kustom KG212FX :
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... om-kg212fx
Głośniki 2x12, moc 30W na próby na pewno wystarczy, przebije się przez perkusję, a Kustomy to porządne konstrukcje, bardzo chwalone.

Ale polecam kupić używany wzmacniacz, który będzie o niebo lepszy od tego Kustoma, a już na pewno od tych dwóch, które wymieniłeś!

Fender Frontman 212R :
http://allegro.pl/fender-frontman-212r- ... 96008.html
Do domu to trochę za dużo, ale da się na nim grać w domu rozkręcając volume na 1-2, a na próby będzie jak znalazł. Ogólnie fajny wzmacniacz, ale nie każdemu się podoba. Przester ma dość specyficzny, ale do ostrzejszego grania może nie być zbyt mocny.

Marshall Valvestate 8040 :
http://allegro.pl/marshall-valvestate-8 ... 04306.html
Tego pieca też nie trzeba przedstawiać. Często polecany tutaj na forum i chwalony. Poszukaj o nim opinii.

Peavey Bandit 112 :
http://allegro.pl/peavey-bandit-112-sco ... 86806.html
3 minuty do końca, więc nie zdążysz go raczej kupić, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby sprzedający go wystawił ponownie, napisz do niego maila albo na GG, numer jest podany na aukcji. Wzmacniacz ten jest świetny! Miałem okazję grać na tym Peavey'u u mojego nauczyciela. Brzmienie cudowne...
Nie pożałujesz na prawdę. To chyba najlepszy wzmacniacz z tych, które wymieniłem. Co prawda z wysyłką wyniesie cię 830 zł, czyli trochę więcej niż wynosi twój budżet, ale na prawdę warto!

Oddałem na Rolanda, bo miałem i był lepszy od Mustanga przynajmniej na przestrach o co mi głównie chodziło.
Testowałem obydwa i Rolek bardziej mi podszedł. Druga sprawa to prostota obsługi, obsługa Mustanga trochę mnie zniechęciła - wolę proste i czytelne piece.

Ja zgadzam się z Nitefly. Nie opłaca się kupować cyfr. Może ci się spodoba, a może po kilku tygodniach będziesz żałował bo zaczniesz słyszeć system binarny w przesterach. Ja bym nie brał cyfry.

Ja gdybym miał 8 stówek w kieszeni wziąłbym tego Peavey'a Bandita 112. Innej opcji nie widzę.
Obejrzałem parę recenzji tego wzmacniacza i się w nim zakochałem. Grałem na nim u mojego nauczyciela, fantastyczne brzmienie. Niestety mnie na niego nie stać, ale kiedyś go na pewno kupię.
Przester w nim da radę w ciężkiej muzyce jak i lżejszej, jest to piec uniwersalny. Dzięki technologii TransTube możemy mieć namiastkę lampy, bo ta technologia jest właśnie symulacją brzmienia lampowego.

O matko, troche jestem zmieszany przez wasze opinie :D Ale dzięki, widzę, że trzeba od nowa zacząć poszukiwania, ale jak słyszałem mustanga, to mi wpadł w ucho a po za tym miałbym już funkcję multiefektu. Okey, napewno przemyśle wasze propozycję
Edit: Grać będę wszystkie odmiany rocka i metalu i czasami bluesa :D

Albo vox valvetronix. Ma efekty ale nie jest cyfrowy. http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/wzmacniacze/comba-gitarowe/vox-vt40

Skoro chcesz grać rocka i metal no i czasem bluesa to Bandit się do tego nada idealnie. On dobrze współpracuje z kostkami. Mustang ma pełno efektów tak jak Roland, ale nie są one jakieś świetne. Na początku będą ci się podobały, ale potem będziesz czuł niedosyt i będzie ci strasznie waliło cyfrom, a do cyfry kostek nie wepniesz, bo się z nią pogryzą. Pisz do gostka od Bandita żeby wystawił go ponownie i kupuj! Ewentualnie bierz Marshalla Valvestate'a, bo to też zacny piecyk.

jacekdebek pisze:Albo vox valvetronix. Ma efekty ale nie jest cyfrowy.

Chyba nie masz racji.

agent012 pisze:

jacekdebek pisze:Albo vox valvetronix. Ma efekty ale nie jest cyfrowy.

Chyba nie masz racji.

Nie "chyba" tylko napewno :)
Ten Vox to też cyfra

Stiggi pisze:

agent012 pisze:

jacekdebek pisze:Albo vox valvetronix. Ma efekty ale nie jest cyfrowy.

Chyba nie masz racji.

Nie "chyba" tylko napewno :)
Ten Vox to też cyfra

Sorry, :D "One of the best features of VOX modeling amps is the ability to combine the built-in effects with the onboard amp models to create a complete and powerful sound."

Trochę nad tym posiedziałem i chyba skuszę się na rolanda mimo, że wizualnie mi się nie podoba ;P Dzięki za odpowiedzi

Witam jestem bardzo zadowolony z tego Rolanda mialem ten sam dylemat Mustang II czy Roland wybralem Rolanda i nie zaluje:) przyjemny do ciezszego grania. Pozdrawiam

Przydatne porównanie:
http://www.youtube.com/watch?v=erKaCn2wgLw
i part 2
http://www.youtube.com/watch?v=EcXSmBXylWQ

pozdrawiam