Zenon
Posty: 308
Rejestracja: 13-10-2012 22:47

22-08-2014 22:18

Założyłem 11-54 do Drop C, chociaż lekko flaczasta E mi się wydaje, to jednak jest o wiele lepiej. Nastroiłem kilka razy i o dziwo odległość struny jest troszkę wyższa ale w normie. Nie zauważyłem żeby gryf drastycznie mi się wygiął. Możliwe że to przez to żę zmieniłem grubość strun i strój obniżyłem i nie bedę musiał grzebać w gryfie?
Jeśli tak się okaże o 23 że jest całkiem ok, to mogę robić od razu menzurę? = Tu też odchyły w niektórych dźwiękach są tylko o 1cent według AP Tuner.

Ile muszę poczekać żeby struny się ułożyły na tyle abym mógł regulować gryf?

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

22-08-2014 22:30

Trochę podobne do pytania o to, ile się ujedzie na 13.5 l wachy, nie podając, czy to samolot, motorynka czy hulajnoga. Liczysz na odpowiedź ludzi, którzy nawet nie wiedzą, jaką masz gitarę?

Odczekaj godzinę i działaj, jeśli to nie jest gitarka z FR, to chyba nie tracisz wiele na "pracy" gryfu. A przy okazji czegoś się nauczysz.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Zenon
Posty: 308
Rejestracja: 13-10-2012 22:47

22-08-2014 22:33

Huta.... To gitara elektryczna*

No ale skoro po zmianie strun i odczekaniu godziny nie zobaczyłem zmiany w gryfie to mogę już robić menzurę tak?

*Żartowniś hehe... Epiphone G400 Gof

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

22-08-2014 22:59

Zacny sucharek!

Nie wiem, ja tam takie rzeczy odkładam na następny dzień i wtedy widać, na ile odreagowało.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Zenon
Posty: 308
Rejestracja: 13-10-2012 22:47

22-08-2014 23:07

A no odczekałem ponad godzinę, nie zauważyłem zmian to zrobiłem przed chwilą menzurę.

Dzięki za docenienie mojej inwencji twórczej.
W takim razie zobacze jutro rano, najwyżej to poprawię :)

noSound87
Posty: 28
Rejestracja: 07-06-2012 15:15

14-09-2014 19:52

Witam,

przepraszam że się wtrącam ale pilnie potrzebuję aby ktoś mnie palnął w łeb.

Bawiłem się w naciąganie gryfu przy dość grubych strunach ("11")...jednak nie posiadając wiedzy przekręciłem lekko śrubę gryfu o 1/4 lub mniej...dosłownie "tyci tyci".

Gitarę zakupiłem 2 dni temu i postanowiłem że chce wyprostować gryf (był lekki "banan"), więc delikatnie przekręciłem i grałem z nadzieją że się ułoży.

Nie wiem czy to będzie miało jakieś znaczenie jeśli chodzi o pręt, jakość wykonania...ale gitara dość droga (3000zł) i jest to ESP LTD EC-1000 z mostkiem stałym.

Pytanie...czy uszkodziłem już coś? :( Nie słyszałem żadnego "strzału" czy "pękającego zgrzytu"...po 3 godzinach grania wszedłem na temat ustawiania gryfu (informacje w sieci) i...poleciałem szybko do gitary i odkręciłem wszystkie struny.
Przekręciłem jeszcze raz śrubę gryfu o jakieś 1/4, naciągnąłem z powrotem struny i...potem
przeczytałem żeby "od razu nie naciągać"...znowu dostałem białej gorączki i poszedłem poluzować struny... . \

Teraz gitara stoi z poluzowanymi jak tylko się da strunami i daję odpocząć gryfowi.
Czy tak minimalne wartości kręcenia (zgodnie z ruchem zegara) mogły uszkodzić mi pręt, gwint itp. przy naciągniętym stroju? Zrobiłem to tylko raz - max 2 obroty o 1/8

Z góry dziękuję za odpowiedź bo wierzę że ktoś doświadczony napiszę mi coś na ten temat :( Cały chodzę teraz w nerwach i palę faję za fają :(

Pozdrawiam
Use BRAIN and save RAM BITCH!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

14-09-2014 20:00

Przestań palić (jeśli to tytoń) -- wspierasz monopol państwowy i hodujesz raka. Tyle z palnięcia w łeb. LTD to już grzech lżejszy.

Odczekaj ileś tam, nawet do rana i od nowa. Regulacja to sprawa, w której obowiązuje metoda kolejnych przybliżeń i tzw. zgniły kompromis (za sprawą skali równomiernie temperowanej chciałoby się rzec, immanentny dla tego instrumentu... to wszedłem na frazę..)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

noSound87
Posty: 28
Rejestracja: 07-06-2012 15:15

14-09-2014 20:47

Niestety przez ost. 8 minut zdążyłem nakarmić raka i wesprzeć budżet państwowy.
Przepraszam że napisałem w tym dziale (pierwszy post) z "wyskoku"...po prostu od 2 lat przeglądam forum bez logowania się. Niekulturalny ze mnie dupek.

Palenie postaram się rzucić (z racji popełnienia lżejszego grzechu).
Natomiast zastanawia mnie jeszcze czy na noc zostawić gitarę z naciągniętym strojem czy poluzowanym...tak, aby gryf nie miał kompletnie ani jednej strunki i leżał sobie w futerale?

Summa summarum dzisiaj mogę iść spać spokojnie? Tzn. bez wspomagaczy w postaci melisy i tabletek drożdżowych?
Przygotowany już byłem kopać dołek na grób dla tej gitary :(
Use BRAIN and save RAM BITCH!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

14-09-2014 20:54

Rzucać to nie musisz, jeśli fajka-dwie dziennie coś daje? Gorzej jak liczysz na paczki. Ja np. colę chleje 2.5l + dziennie, albo zero. No to zero, niestety...

To przeglądanie forum bez zalogowania się oznacza, że jest się dupkiem? Hehe, znam lepsze sposoby -- np. wpierdalanie się do każdego tematu z sucharem.

A czy wiosło spisywać na straty to się okaże, weź poluzuj struny i np. wyprostuj gryf, np. tak zakręć, żeby po kwadransie gryf był najprostszy. Zostaw na noc, zobacz co wyjdzie. A jutro np. lekko napnij i nastrój wszystko, sprawdź jak zareaguje. No a dalej przy odrobinie powodzenia działaj zgodnie z regułami rzemiosła :)


PS. Czy sygnaturka oznacza kogoś b. starej daty? Bo RAM to chyba jeszcze ludzie wiedzą co zacz, ale żeby oszczędzać?...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

stillG
Posty: 202
Rejestracja: 12-11-2012 08:28

14-09-2014 21:00

Po co ta panika, gitara to nie statek kosmiczny. Regulacji dokonuj się na luźnych strunach, nastrój i graj, nic nie musisz czekać. Trzeba tylko widzieć co by nie kręcić więcej niż 1/2 obrotu.

noSound87
Posty: 28
Rejestracja: 07-06-2012 15:15

14-09-2014 21:15

starahuta pisze:Rzucać to nie musisz, jeśli fajka-dwie dziennie coś daje? Gorzej jak liczysz na paczki. Ja np. colę chleje 2.5l + dziennie, albo zero. No to zero, niestety...

To przeglądanie forum bez zalogowania się oznacza, że jest się dupkiem? Hehe, znam lepsze sposoby -- np. wpierdalanie się do każdego tematu z sucharem.

A czy wiosło spisywać na straty to się okaże, weź poluzuj struny i np. wyprostuj gryf, np. tak zakręć, żeby po kwadransie gryf był najprostszy. Zostaw na noc, zobacz co wyjdzie. A jutro np. lekko napnij i nastrój wszystko, sprawdź jak zareaguje. No a dalej przy odrobinie powodzenia działaj zgodnie z regułami rzemiosła :)


PS. Czy sygnaturka oznacza kogoś b. starej daty? Bo RAM to chyba jeszcze ludzie wiedzą co zacz, ale żeby oszczędzać?...


Niestety ostatnimi czasy przelicza się na paczki...właśnie zdałem sobie sprawę z dość poważnej sytuacji.
Palę i piję w podobnych ilościach Colę więc...podwójnie tracę.

Raczej już wyjdę z ukrycia i będę się logować, grunt...nie walić sucharami (na szczęście mnie to nie straszne...mam nadzieję ;) )

I znowu mnie nie pocieszyłeś...czy jestem stary? Nie mam bladego pojęcia...gdyż każdy myśli inaczej.
Natomiast w chwili obecnej pomimo mojego wieku (którego rocznik jest "sprytnie zakodowany" w moim pseudonimie) czuje się się jak dzieciak, który zaraz będzie ryczeć i dusić się z emocji. Czyli "jeszcze nie wiadomo" :(


stillG pisze:Po co ta panika, gitara to nie statek kosmiczny. Regulacji dokonuj się na luźnych strunach, nastrój i graj, nic nie musisz czekać. Trzeba tylko widzieć co by nie kręcić więcej niż 1/2 obrotu.


Pewnie przeczytałeś wyżej do jakiego głupstwa dopuściłem się w dzisiejszym dniu? Prawda?
Teraz już wiesz skąd panika, płacz i strach :(

Idę lepiej luzować strój...najgorsze w tym wszystkim jest to, że już nie wiem (tak...pogubiłem się...stres) czy luzowałem a może naciągałem pręt w gryfie.
Tak..idę luzować struny.
Use BRAIN and save RAM BITCH!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

14-09-2014 22:33

Dla uspokojenia nerw mogę dodać, że niektórzy fani Fenderów (nawet basów) chwalą się, że da się prostować gryf pod naciągiem. Nie wiem, ile w tym prawdy, a ile legend Urbana.

A z nałogów to jednak robić coś trzeba. Jak rzucę cukier, to dopiero będzie jazda...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

noSound87
Posty: 28
Rejestracja: 07-06-2012 15:15

14-09-2014 23:51

Może dlatego, że Fender słynie z jakiejś super jakości...nie mam bladego pojęcia i pewnie chrzanie głupoty.
Niemniej jednak mam nadzieję że do jutra rana gitara będzie sprawna.
Tyle zachodu...kasa i jeszcze prawie przez pół Polski musiałem po nią jechać.

Pij zero...aspartam będzie Ci wiernie służyć w rozwoju raka jak fajki w moim przypadku ;)
Use BRAIN and save RAM BITCH!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

15-09-2014 05:36

E, nie, zero to syf (pomijając, że chemiczny taki jak zwykła), to jeszcze smak zostawia taki syfiasty. Jest też jakaś bio, ale 7pln/ćwiartkę to dużo :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

noSound87
Posty: 28
Rejestracja: 07-06-2012 15:15

15-09-2014 14:31

Wszystko wskazuje na to, że nic się nie popsuło. Gitara stroi i jest dobrze.
Umówię się jeszcze na wizytę do lutnika aby wykonał mi cały setup gitary (przy zmianie strun z "11" na 1046)
Use BRAIN and save RAM BITCH!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

15-09-2014 14:36

Boziu, kamień z serca. Aż flaszka coli zaczęła mi się koło mózgu kręcić. Apage!

Powodzenia:)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

FlashGordon
Posty: 426
Rejestracja: 18-01-2014 19:48

15-09-2014 14:47

noSound87 pisze:Wszystko wskazuje na to, że nic się nie popsuło. Gitara stroi i jest dobrze.
Umówię się jeszcze na wizytę do lutnika aby wykonał mi cały setup gitary (przy zmianie strun z "11" na 1046)


Aż muszę zapytać. Trzeba jakiś "setup" robić przy wymianie strun ? Ja ostatnio po prostu wymieniłem na grubsze i nic więcej przy gitarze nie kombinowałem.
Yamaha Pacifica 120H
Zoom G5

noSound87
Posty: 28
Rejestracja: 07-06-2012 15:15

15-09-2014 18:02

starahuta pisze:Boziu, kamień z serca. Aż flaszka coli zaczęła mi się koło mózgu kręcić. Apage!

Powodzenia:)


Hehe...od dzisiaj jesteś moim przyjacielem "na dobre i na złe" :)
Ja z kolei rano przy sprawdzaniu "trupa", spaliłem 2 papierosy pod rząd...muszę rzucić te cholerstwo.

slayer9 pisze:Aż muszę zapytać. Trzeba jakiś "setup" robić przy wymianie strun ? Ja ostatnio po prostu wymieniłem na grubsze i nic więcej przy gitarze nie kombinowałem.


Nie wiem jak wygląda u Ciebie gryf...ale jeśli zmieniałeś struny na grubsze i powiedzmy...nie brzęczy Ci gruba struna "E" basowa, to wygląda na to że jest w porządku. Logicznie myśląc...gdybyś miał gryf idealnie prosty, to przy obniżeniu stroju na mostku przy tak grubych strunach, wymagana byłaby korekcja gryfu celem jego poluzowania (kręcąc w odwrotną stronę ruchu wskazówek zegara o 1/4 obrotu) + ponowne strojenie i sprawdzenie.
Oczywiście tak! Zwolnij strój na wszelki wypadek przed korekcją gryfu...nawet jeśli to są minimalne wartości.
Use BRAIN and save RAM BITCH!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

15-09-2014 19:13

Z takimi przyjaciółmi to wrogów nie trzeba! :D
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”