Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

19-08-2016 00:09

Dawno mnie nie było.
Średnio miałem pomysł, gdzie to dać, bo trochę zagadnień z techniki gry też chcę poruszyć.
Problemów jest parę, ale po kolei - uczę się Vicarious od TOOLa. Nie wpinam gitary do wzmacniacza, bo to nie robi sensu z tym sprzętem, plus mieszkam w akademiku obecnie i mam trochę litości dla otoczenia. W zamian podpinam się do komputera z Reaperem.

I to będzie pytanie do znawców numer 1 - brzmienie. Chcę je trochę poprawić.
Kolejność efektów obecnie jest następująca:
1. bramka szumów (jakaś w standardzie chyba)
2. jakiś kompresor (ale pewnie źle ustawiony, robiłem to na czuja, ustawiłem Lo Cut na 70Hz, Hi cut na 1500Hz, attack na 7.1 i release na 0.4 ms, gate -85 dB i compress na 59%)
3. TSE 808 (overdrive, symulacja Maxona czy podobnego wynalazku; drive ledwo co, volume powyżej połowy, tone jakoś w 3/4)
4. TSE X50 (symulacja Peaveya 5150/6505, pre-gain - między 0 a 1, low - poniżej 5, mid - poniżej 6, high - zaraz poniżej 6, post gain - między 7 a 8, low end między 5 a 6, presence na 6)
5. Symulacja kabiny Poulin LeCab2, z impulsami od Catharsis (s-press8, cokolwiek to znaczy)

Kombinowałem na różne sposoby z poziomem gainu - raz się wszystko zlewa, a raz wydaje się, że jest go zdecydowanie za mało. Obniżyłem go już znacznie w porównaniu do tego, co było wcześniej.

Teraz pytanie numer 2.
Jest odmiana jednego z głównych riffów, gdzie robi się pull-off na 6 strunie z progu 10-0, i od razu idzie wytłumiona lewą ręką struna 5. Problem w tym, że przy szarpaniu wytłumionej struny powstaje krótki pisk, na kształt flażoletu (ale flażolet przecież nie ma prawa powstawać w tym miejscu, zresztą - gdzie bym tego palca nie położył, to powstaje coś takiego). Jak się tego pozbyć? To jest bardziej pytanie o technikę gry.

Pytanie nr 3.
Początek Vicarious jest bardzo cichy - do tego stopnia, że moja gitara zagłusza podkład i nie słyszę co tam jest, w rezultacie zaraz się gubię. Intro się kończy, i poziom głośności gwałtownie wzrasta, i teraz z kolei nie słyszę co gram. Jest jakiś sposób, żeby wyrównać to? Od razu zaznaczę, że w Reaperze zawsze muszę podkład ściszać, bo wejście liniowe w mojej karcie dźwiękowej nie ma jakiegoś szczególnego podbicia, więc gitara jest relatywnie cicha.

W sumie po tym co napisałem to wątpię, że dostanę jakąś odpowiedź, no ale - sam nie mam już pojęcia co zrobić, może jakimś trafem ktoś z was pomoże mi przynajmniej z jednym z tych problemów.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
Krokon
Posty: 218
Rejestracja: 04-11-2012 15:56

19-08-2016 00:54

Ostatnio grałem Vicarious to może pomogę ;)

1. Jeżeli nie siedzi brzmienie a powinno spróbuj pobawić sie EQ. To dosyć ciężka sprawa ukręcić dobre brzmienie więc nie zrażaj się. Też nie przesadzaj z ilością efektów - wzoruj sie na fizycznym rigu Adama a z tego co wiem nie jest jakoś bardzo skomplikowany. W każdym razie posłuchaj oryginalnych gitar https://www.youtube.com/watch?v=7-ZZM9oKac8

2. O który fragment Ci chodzi? Mógłbyś go wskazać?

3. Gubisz się bo nie jest to dosyć prosta partia. Metrum to 5/4, riff nie jest intuicyjny i brakuje punktu zaczepu. Graj z tym podkładem https://www.youtube.com/watch?v=atkcR6dOnyY
Masz tam do czego grać na początku ;)

Jeśli chodzi o różnice głośności to zauważ, że obie partie różnią sie brzmieniowo. Intro nie jest tak nasycone i ma trochę pogłosu. Musisz je rozdzielić i przypisać intro inne brzmienie.

Myślę też, że podkład rozwiąże problem z głośnością ;) Jest zrobiony okej, poziom głośności jest wyrównany - powinno pasować.

Pozdro ;)

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

19-08-2016 01:54

Z głośnością się zczaiłem, że intro jest grane po prostu z potencjometrem volume w gitarze skręconym, może ewentualnie używa pedału.
Ten fragment riffu z tłumieniem lewą ręką chyba też z czapy - zacząłem tłumić też prawą, zmienia to trochę brzmienie riffu (struny przestały latać luźno, więc trochę więcej muła, no, ciężko wyjaśnić).

Chyba najlepiej będzie jak nagram po prostu kawałek samej gitary do oceny brzmienia.

Wiem, że Adam używa kilku headów, nawet jednocześnie. Internety podają co następuje:
- 1976 Marshall Super Bass
- Diezel VH4
- Mesa/Boogie Dual Rectifier
- Sunn Beta Lead
- Rivera Knucklehead
Także jest w czym wybierać. Problem w tym, że z mój komputer nie jest jakoś super potężny, i żeby uzyskać idealne brzmienie musiałbym zastąpić czymś kartę dźwiękową.

Za parę minut mogę dorzucić próbki brzmienia "na sucho" - miksował z podkładem o tej porze raczej nie będę, zajmę się tym jak już nauczę się całości i będę nagrywał finalnie.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
Krokon
Posty: 218
Rejestracja: 04-11-2012 15:56

19-08-2016 19:02

Tiaa, nagraj wrzuć, damy znać co nie siedzi ;)

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

19-08-2016 20:07

LINK - Na szybko.
Kolejność riffów trochę przypadkowa.
Ciągle się tego kawałka uczę, raz że nie umiem jeszcze całości, a dwa, że muszę to sobie wszystko skoordynować.
Brzmienie bierze się z takiego se peceta bez żadnych interfejsów, więc względem jakości wiele nie zdziałam raczej - chodzi mi o to, żeby to było bliżej Toola, bo póki co to to chyba nawet koło niego nie stało.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
Krokon
Posty: 218
Rejestracja: 04-11-2012 15:56

21-08-2016 21:15

W intro spróbuj wsadzić jakiś delay. Brakuje trochę selektywności - musisz podbić pewne pasma w EQ. Poczytaj o matchingu i spróbuj użyć jakiejś wtyczki do tego ;)

Ciężko też tak ocenić brzmienie na sucho. Lepiej byłoby do podkładu. Pozdro

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”