Cześć.
Trochę zawstydzony, ale jednak proszę o jakiś datek, nawet najmniejszy, bym był ten jeden malutki kroczek bliżej zakupu porządnego sprzętu na lata, a nie półśrodków. Będę wdzięczny za każdą złotówkę.
https://pomagam.pl/deangitara
Jeśli ktoś konkretnie chce wiedzieć co jest z moją gitarą nie tak:
-ostrza mostka są stępione (gitara w ogóle nie trzyma stroju, jeśli się chodź raz użyje wajchy, strój zostaje niżej, bądź wyżej)
-struna G nie jest dobrze dociskana przez kowadełko
-duży problem z kluczami, prawdopodobnie niektóre są już do wymiany
-niezbyt dobrze działająca elektronika (ciągle szumi i to głośno)
-problem z siodełkami mostka (nie są równe, ogólnie OGROMNY problem z wysokością strun nad progami - akcja ponad 2 mm)
-wyrobiona (?) blokada strun (jakby mi nie dociskało zbyt dobrze strun przy główce)
-śruby od regulacji wysokości mostka są wyrobione, nachodzi je chyba rdza.
-wygięta wajcha, wejście do niej prawdopodobnie uszkodzone
Największy problem to mostek, jednak, nowy kosztuje koło 1000 zł (no i nie każdy wejdzie).
Stanęła mi przed oczami scena jak podchodzi do mnie bezdomny i mówi "panie kierowniku! poratuj no złotóweczką na nową gitarę" xD
Mówisz że planujesz w wakacje iść do pracy, no to super, będą pieniądze na nowe wiosło...ale czy naprawdę musisz od razu kupować instrument na 4,5tys złotych?
Może lepiej zarobić sobie w wakacje trochę pieniędzy, dorzucić parę złoty od cioci na urodziny i uzbiera się na jakąś solidną gitarę z niższej półki cenowej na której spokojnie będzie można dawać występy.
Sam chodząc do gimbazy odkładałem przez 3 lata pieniądze żeby mieć na wymarzonego Les Paula, jako że Gibson był finansowo nieosiągalny kupiłem dużo tańszego używanego Flama, zagrałem na nim trochę koncertów i służy mi po dziś dzień ;)
Mówisz że planujesz w wakacje iść do pracy, no to super, będą pieniądze na nowe wiosło...ale czy naprawdę musisz od razu kupować instrument na 4,5tys złotych?
Może lepiej zarobić sobie w wakacje trochę pieniędzy, dorzucić parę złoty od cioci na urodziny i uzbiera się na jakąś solidną gitarę z niższej półki cenowej na której spokojnie będzie można dawać występy.
Sam chodząc do gimbazy odkładałem przez 3 lata pieniądze żeby mieć na wymarzonego Les Paula, jako że Gibson był finansowo nieosiągalny kupiłem dużo tańszego używanego Flama, zagrałem na nim trochę koncertów i służy mi po dziś dzień ;)
Nastrun, dobrze, że jesteś zawstydzony, szkoda, że ten wstyd przełamałeś. Gdyby Ci brakowało na jedzenie - dostałbyś ode mnie paczkę żywnościową jutro kurierem. Na zabawę, hobby - wybacz, ale to nie jest nawet żebranie, tylko naciągactwo. W dodatku nie chcesz zbierać na dobrą gitarę dla chłopaka do nauki i grania, tylko na ekstrawagancję, która kosztuje tyle, ile moje trzy gitary razem wzięte. I każda super. I na każdą ciężko zapracowałem. Trochę jestem zły, że jest ktoś taki, kto się odważa coś takiego wrzucić - w dupie masz przewrócone, dzieciaku.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."
"prędzej ukończę szkołę i 3 letnie studia, niż zakupię wymarzoną gitarę." - nie idź na studia, tylko do technikum i dużo szybciej potem zarobisz nawet na 3 takie gitary.
Aha, moje 8-letnie Aveo ma cos z zawieszeniem, dorzucicie na Opla Mokke-X ale koniecznie w wersji Elite, innej nie chce?
Aha, moje 8-letnie Aveo ma cos z zawieszeniem, dorzucicie na Opla Mokke-X ale koniecznie w wersji Elite, innej nie chce?
