Problemy z artykulacją

Witam! Jak wszyscy wiedzą, kiedy kupuje się nowy sprzęt, wszystkie problemy wychodzą dopiero po jakimś czasie. Chyba, że ma się więcej doświadczenia ode mnie. Dużo więcej. ale przejdźmy do rzeczy. Jakiś czas temu zauważyłem, że mój sprzęt jest naprawdę BAAARDZO czuły. Wybaczanie - 0%. Wystarczy, że leciutko musnę inną strunę, a słychać to jakbym zamiast jednego dźwięku próbował zagrać bardzo nieudany interwał, a podciąganie to już w ogóle koszmar. Co wcale nie pomaga, kiedy przychodzi zagrać solówkę. Kiedy gram na sprzętach znajomych nigdy nie mam tego problemu. No ale co, sprzętu teraz zmienić nie mogę. Dlatego chciałbym zapytać, czy może ktoś nie zna godnych polecenia ćwiczeń artykulacyjnych? Albo czegokolwiek innego, co mogłoby mi pomóc? Z góry dzięki za wszystkie rady :)

Zwolnij. Tak po prostu. Graj wszystko wolniej i przykładaj więcej uwagi, żeby zagrać czysto, nie trącać niechcianych strun, zaakcentować tam, gdzie trzeba itd. To najlepsze i najskuteczniejsze rozwiązanie. Czasem wymaga dużej cierpliwości.

Używasz dużo gainu? Jeśli tak, zmniejsz. Powinieneś odczuć efekty.

masz wzmacniacz lampowy ?

Graj dużo bluesa, tylko nie zwykły shuffle, albo 12 bar, improwizuj, a zobaczysz efekty, bo w bluesie artykulacja jest praktycznie najważniejsza.

To co wyżej plus bendy nagrywaj sobie nawet w kijowej jakości bo wtedy wychodzi dopiero jak jest na prawdę. Ogólnie nagrywanie ważna sprawa - wiem bo olewałem przez jakiś czas, a teraz nadrabiać muszę :P

Tłumienie prawą i lewą ręką i to co powiedzieli koledzy.
Tak w ogóle na lampie będzie jeszcze ciekawiej ;)