Problem ze sluchem...

Wiem,że temat był walkowany już nie raz...
Staram się grać od 3 lat...łapie parę akordow ,znam dźwięki na gryfie ...i co z tego...poszedłem za poradą kolegów doświadczonych i starałem się rozkminiac utwory ze słuchu i dupa !...
Brałem na warsztat gitarzystów akustycznych gdzie dźwięki brzmią selektywnie,zwalnialem akustyczne kawałki Guthrie Govana ...starałem się odtworzyć dźwięki ze słuchu i ciągle nic...Kiedy już mi się wydaje,że to ten dźwięk ,przyblizam obraz i widzę,że to inny próg a mi ten dźwięk wydaje się taki sam !...gdy chwyce na tym samym progu co WIDZĘ dopiero wtedy przekonuje się faktycznie ,że dopiero teraz to prawidłowo brzmi ....mam problem z odebraniem naprawdę prostych melodii jak np.motyw z Ghost busters czy kawałek wstępu akustycznego Moloko ,który jest naprawdę prosty i niby go słyszę,zagram i potem sprawdzam z oryginałem i okazuje się,że jest podobny i tylko tyle...
Próbowałem ze słuchu zagrać motyw dźwięku Nokia,który Guthrie gra dla jaj...a ja go rozkminic nie mogę za cholerę mimo ,że jest króciutki....Nie wystroje też gitary ze słuchu dopóki nie nastroje struny E6 z wzorca a i potem strojac resztę słuchowo odbiegają od prawidłowo wystrojonej gitary...
Coś ze mną naprawdę nie tak ?...
Nie chcę się poddać...Ale po 3 latach już zaczynam się załamywać....

Były kiedyś w sieci testy słuchu. Weź dobre głośniki, głęboki oddech i sprawdź; gdyby się okazało, że jest źle, weź pod uwagę, że (niektórzy twierdzą, że) słuch da się ćwiczyć

Dziękuję za odpowiedź.
No właśnie zastanawiam się czy to jednak prawda,że słuch muzyczny da się wyćwiczyć.
Próbowałem przez trzy lata nauki interwałów i odgrywania prostych melodii.
Ćwiczyłem naprawdę rzetelnie,gdyż nie zwykłem siebie oszukiwać.
Nauczyłem się przez ten czas"paru akordów",mam dobrze opanowane skale modalne narazie w czterech tonacjach,znam naprawdę dobrze dźwięki na gryfie choć myślę ,że nauczyłem się bardziej wzrokowo gdyż nie mam pamięci do dźwięków i zasłyszanej nawet kilkanaście razy melodii.
Tu właśnie mój problem,nie potrafię zmienić akordów w odpowiednim czasie nie wspomnę o śpiewaniu bo wtedy kompletnie się sypie.Nie daje rady za nic zagrać do podkładów,mimo trzech lat ćwiczeń po 4-6 h dziennie po prostu nie słyszę jakie to akordy w podkładzie .
W zeszłym miesiącu przeżyłem życiowy cios ,gdy podczas próby dźwięku Iron Maiden dorwałem się do gitary Janicka Gersa popitolić trochę...po moich wypocinach ZAGRAŁ naprawdę pięknie techniczny zespołu.
Pytam więc ile czasu spędził na nauce teorii i czy ukończył akademię muzyczną ,jak długo gra itd.
Stwierdził ku mojemu zaskoczeniu,że nie ćwiczy zbyt wiele, gdyż niema czasu tylko tyle co ustawiają poziomy z monitorowcami i systemy F.O.H,a muzykę poprostu czuje i czuł od dziecka .Gra na gitarze,bębnach i klawiszach....
Nie chcę się poddawać ,ale po takich doświadczeniach tracę wiarę w siebie i swoje możliwości opanowania instrunentu mimo iż na codzień mam dostęp do najlepszego sprzętu,a nie potrafie tego wykorzystać.....
Pozdrawiam

Słuch się kształci, da się. Popatrz sobie na takie aplikacje, jak np. Ear beater lub ear master - to bardzo fajne aplikacje pomocne do sprawdzenia i kształcenia swojego słuchu.

Usiadłem dziś od rana przed Youtube i spokojnie analizowałem wiele filmików Guthrie Govana ,starałem się wychwycić co jest w Jego grze ,czego niema u mnie ...przecież ten pasaż przeleciał w skali ,która znam przez sen :)...zacząłem się zastanawiać dlaczego u niego jest muzyka ,a u mnie niema,dlaczego gra tylko dwa akordy lub nawet jeden i to jest swietne,muzyczne...przypomniałem sobie,że Robert techniczny Maidenów też nic specjalnego nie robił na gryfie a wszystko grało,bujało...i chyba dzisiaj po latach eureka !...Jaki ja głuuuupi !...myślę ,że moim problemem jest RYTM , NIEBAGATELNY RYTM !...dlatego niema u mnie fajnej melodii...Nic nie buja ,bo pitole beznamietnie ,arytmicznie i bez akcentów...Cholera to chyba powód moich zalamań i brak muzyki w muzyce !...
Co sądzicie doświadczeni koledzy...czy to może być mój problem,że mimo odgrywania patentów i przez 3 lata naparzania skal , nic się nie klei bo nie jest osadzone w rytmie ?...

Popieram kolegę 6nt. Słuch Ci się kształci. Proponuje dużo słuchać ulubionej muzyki i próbować zagrać chociaż jeden utwór od deski do deski .
Jak opanujesz jeden , przejdź do następnego.
Nie wiem jak twoja znajomość tabulatury, ale jeśli uczyłeś się skal to powinieneś bez problemu sobie poradzić.

Grunt to się nie poddawać :)

Jeśli potrzebujesz jakiejś porady pisz na PRIV