Witam!
Mam problem z moim Gibsonem z sygnaturki. Ostatnio gitara makabrycznie przestaje stroić podczas jakiejkolwiek gry solowej (w sumie wyłącznie chodzi tu o bendy na G i H). Podejrzewam siodełko, zwłaszcza że podczas strojenia "słychać strzały", tzn. struny wyraźnie w którymś miejscu przeskakują. Co z tym zrobić? Kupić TUSQ i oddać lutnikowi (nie, na pewno osobiście nie podejmę się wymiany ;)), czy może to problem z czym innym?
Pozdrawiam