Cześć,
Chcę w najbliższym czasie kupić sobie akustyka do 1000zł i mam na oku w tym budżecie gitary marki Dowina i Takamine. Może to brzmieć trywialnie, ale w Dowinach nie specjalnie podoba mi się główka, chociaż opinie napotykam niemal same pozytywne. Chcę grać akordowe rzeczy a la City and Colour, a także jakieś tappingi. Szukam raczej ciepłego brzmienia, ale tez nie jakiegoś zmulonego. Mam tylko pytanie, czy jest jeszcze opcja dorwania Takamine produkcji Japońskiej ? I czy w ogóle warto kupować gitarę tej marki w tym budżecie ? Pytanie drugie: Czy to prawda, że jakość Dowiny jak to przeczytałem w jednym poście "leci na łeb, na szyję" ? (Chociaż jak już i tak bym raczej chciał ograć przed kupnem).