Kami48
Posty: 4
Rejestracja: 12-02-2018 12:10

12-02-2018 12:12

Witam! Wiem, że były już tematy o prętach, aczkolwiek nie umiałem znaleźć metody na dolegliwość w mojej gitarze. Boję się że coś uszkodziłem dlatego tworzę wątek. Mianowicie Naszła mnie myśl (oglądając sobie krzywiznę mojego gryfu), żeby go troszkę bardziej wyprostować, w celu zmniejszenia pobrzękiwania. Wykonałem ruch imbusem o ok 1/4 obrotu no i gryf się wyprostował. Gryf jest zbyt mocno wyprostowany teraz i naciąg strun jest cholernie duży, mam innego akustyka w domu i jak porównuję sobię napięcia na tym strunach to jest niebo a ziemia na tych dwóch gitarach. Zbyt duży naciąg uniemożliwia granie :/ No i teraz sedno sprawy. Kręciłem w druga stronę tj. zgodnie z ruchem wskazówek (wejście na imbusa mam od strony pudła) no i nic nie działo. Pokręciłem troszkę wiecej i jest opór, aczkolwiek gryf się nie wygina. Czy mam zawieźć gitarę do sklepu gdzie ją kupiłem? Proszę o pomoc.

Gitara akustyczna LAG T70DCE

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1786
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

12-02-2018 13:17

Kami48 pisze:Witam! Wiem, że były już tematy o prętach, aczkolwiek nie umiałem znaleźć metody na dolegliwość w mojej gitarze. Boję się że coś uszkodziłem dlatego tworzę wątek. Mianowicie Naszła mnie myśl (oglądając sobie krzywiznę mojego gryfu), żeby go troszkę bardziej wyprostować, w celu zmniejszenia pobrzękiwania. Wykonałem ruch imbusem o ok 1/4 obrotu no i gryf się wyprostował. Gryf jest zbyt mocno wyprostowany teraz i naciąg strun jest cholernie duży, mam innego akustyka w domu i jak porównuję sobię napięcia na tym strunach to jest niebo a ziemia na tych dwóch gitarach. Zbyt duży naciąg uniemożliwia granie :/ No i teraz sedno sprawy. Kręciłem w druga stronę tj. zgodnie z ruchem wskazówek (wejście na imbusa mam od strony pudła) no i nic nie działo. Pokręciłem troszkę wiecej i jest opór, aczkolwiek gryf się nie wygina. Czy mam zawieźć gitarę do sklepu gdzie ją kupiłem? Proszę o pomoc.

Gitara akustyczna LAG T70DCE

Przeczytałem 4 razy... Dalej nic z tego nie rozumiem...

Zasadniczo żeby zmniejszyć pobrzękiwanie trzeba gryf bardziej odpuścić, a najbardziej to podnieść trochę mostek...
Co ma naciąg strun od krzywizny gryfu?...
Jeśli kręciłeś zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to jeszcze bardziej "prostowałeś" gryf, aż do wygięcia w drugą stronę...

Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie masz zielonego pojęcia o regulacji gitary, następnym razem polecam zadanie pytania ZANIM weźmiesz się za jakiekolwiek działanie.
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

Kami48
Posty: 4
Rejestracja: 12-02-2018 12:10

12-02-2018 14:00

Prostszy gryf to mniejsza odległość między strunami a podstrunnicą no i większy naciąg strun. Gdy mam wklęsły gryf (łódka) to odległość między strunami jest większa, mniejszy naciąg strun i gitara jest miększa. Chcę zrobić lekką łódkę czyli uczynić gitarę miększą. Z tego co mówisz to źle kręciłem poprostu. Czyli mam kręcić odwrotnie do wskazówek. Czytałem kilka wątków o tym i mam nadzieję, że dobrze myśle. Ja już teraz sam nie wiem w którą stronę kręcić, chyba się za dużo naczytałem o tym :/ Czy mogło się coś uszkodzić?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

12-02-2018 14:21

Jedna propozycja i uwaga chyba do wszystkich początkujących z regulacją gitary: uszkodzenie pręta czy jego mocowania powoduje ogromny koszt naprawy, opłaca się to naprawiać tylko w bardzo drogich instrumentach, dlatego póki nie jesteś pewien/pewna, że umiesz - nie dotykaj, oddaj lutnikowi. regulacja u lutnika to są śmieszne pieniądze w porównaniu z tym co może się stać gdy samodzielnie próbując doprowadzisz do uszkodzenia...
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Kami48
Posty: 4
Rejestracja: 12-02-2018 12:10

12-02-2018 15:00

Dobrze, rozumiem, zatem z tego wynika, że muszę sobie stworzyć delikatną łódkę. Macie rację, że jestem niedoświadczony w tym, ale proszę nie straszcie na zapas. Każdy szuka swojego stylu gry przez regulowanie akcji strun i krzywizny, żeby grało się najwygodniej. Myślę że jak pokręciłem trochę to nie powinno sie tam nic stać. Gwint się nie wyrobił, a kręcąc czuję opór wiec złamany też nie jest. Z tego co mówicie, poprostu kręciłem w złą stronę.
Następnym razem jak nie będę w 100% pewny to sie nie będę chwytał.

jag
Posty: 116
Rejestracja: 25-12-2016 20:58

12-02-2018 15:07

A przestały Ci struny brzeczec po tych regulacjach które poczyniles? Pytam z ciekawości. Mi brzeczały ale wybrane struny na niektórych progach i w moim przypadku potrzebne bylo szlifowanie progów czy jak to się tam nazywa. Lutnik był zdziwiony że dawałam radę grać i palców nie pokaleczyłam;) Nie pamiętam ile placilam za usługę ale nie było to chyba dużo bo bym zapamietala;)

Kami48
Posty: 4
Rejestracja: 12-02-2018 12:10

12-02-2018 15:21

No właśnie zdziwicie się, ale jak wyprostowałem ten gryf to mi mniej brzęczały. Nie jest tak takie brzęczenie ze nie da się grać, poprostu chciałem to trochę poprawić, bo wiem, że dźwięk może być czystszy.

Wróć do „Gitary akustyczne i klasyczne”