Witam. Jestem Łukasz i jestem tu nowy. Zaczynam przygodę z gitarą elektryczną. Chciałbym kupić gitarę do 800zł żeby była do nauki a potem do gry. Uwielbiam Iron Maiden, Nocny Kochanek ale też od czasu do czasu chciałbym pograć na niej cos rockowego,co polecacie z wybranych przeze mnie:
-YAMAHA PACIFICA 012 BL
-Yamaha Pacifica 112J
-WASHBURN XM 12 (B) podoba mi sie
-CORT KX5BK KATANA
-Ibanez GRX70QA-TBB Gio
Bardzo proszę o radę i może króciutki opis dlaczego TA a dlaczego nie tamtą. Z góry bardzo dziękuję.
-
domagalkacbr1000rr
- Posty: 2
- Rejestracja: 07-11-2017 10:00
-
domagalkacbr1000rr
- Posty: 2
- Rejestracja: 07-11-2017 10:00
Temat do zamknięcia. Dziekuje wszystkim za pomoc. Sprzęt już nabyty, nóweczka sztuka.
Witam.
Też jestem ciekaw opinii innych, więc szkoda, że temat do zamknięcia
Waham się pomiędzy:
- Ibanez GRG170
- Yamaha Pacifica 112
Czy można powiedzieć, że któraś jest lepsza lub gorsza. Wiem, że za chwilę otrzymam odpowiedzi, że to wybór indywidualny, i że nie można powiedzieć, która jest lepsza, bo obie są dobre w tych granicach cenowych. Żebym wiedział jak, to bym oczywiście sam sobie sprawdził i wybrał, ale niestety jestem początkującym gitarzystą i nie wiem jak to zrobić. Pewnie samo pomacanie strun i postukanie w korpus nie wystarczy
Chodzi mi o to aby gryf był wygodny i żeby nie trzeba było na siłę cisnąć strun, bo później rany, krew i łzy, a chciałbym uniknąć przedwczesnego zniechęcenia.
Szukam również gitary uniwersalnej, takiej, na której będzie można nauczyć się grać, a później zagrać każdy gatunek muzyczny.
No więc może przywrócimy temat do życia???
Też jestem ciekaw opinii innych, więc szkoda, że temat do zamknięcia
Waham się pomiędzy:
- Ibanez GRG170
- Yamaha Pacifica 112
Czy można powiedzieć, że któraś jest lepsza lub gorsza. Wiem, że za chwilę otrzymam odpowiedzi, że to wybór indywidualny, i że nie można powiedzieć, która jest lepsza, bo obie są dobre w tych granicach cenowych. Żebym wiedział jak, to bym oczywiście sam sobie sprawdził i wybrał, ale niestety jestem początkującym gitarzystą i nie wiem jak to zrobić. Pewnie samo pomacanie strun i postukanie w korpus nie wystarczy
Chodzi mi o to aby gryf był wygodny i żeby nie trzeba było na siłę cisnąć strun, bo później rany, krew i łzy, a chciałbym uniknąć przedwczesnego zniechęcenia.
Szukam również gitary uniwersalnej, takiej, na której będzie można nauczyć się grać, a później zagrać każdy gatunek muzyczny.
No więc może przywrócimy temat do życia???
