Cześć,
ostatnio zastanawiałem się nad efektywnym nagrywaniem gitary w domowym zaciszu. Początkowo korzystałem z POD GX i podfarmu. Efekty były całkiem niezłe. Następnie przerzuciłem się na POD HD400 i dołączone do niego oprogramowanie POD HDEdit. Oczywiście ilość brzmień i możliwości sprzętu są całkiem dobre. Zastanawia mnie jednak, czy przerzucenie się na np interface FOCUSRITE SCARLETT etc odbiłoby się korzystniej na nagrywanym dźwięku? W PODEdit mam możliwość wyboru gotowych brzmień + edycje/tworzenie dowolnie mi pasujących. Podczas pracy z interface byłbym skazany do dokupowanie wtyczek itp. co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami? Jakie są wasze opinie/sugestie? :)