Ja kiedyś dawno temu łapałem się na stereotypy takiego rodzaju. Jak już zacząłem coś wiedzieć, olałem je z góry na dół. Mam gitarę chińską (Epiphone), która gra jak marzenie, mam koreańską (Jackson), mam też Japończyka z początku lat 1970. Wszystkie mają coś w sobie, wszystkie trzy są świetne. Stereotypy w moim przypadku spowodowały jedną rzecz: Epiphone kupiłem taniej niż jej jakość i brzmienie by wskazywały. Dwie pozostałe też kupiłem relatywnie tanio, ale tu powody były inne (stan gitary w czasie zakupu, mało znana marka itp). Ja się nauczyłem jednej rzeczy - jak chce kupić gitarę do grania, to takie rzeczy jak kraj pochodzenia mogą być jedynie wskazówką, nigdy argumentem rozstrzygającym.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."