RAVJ
Posty: 1
Rejestracja: 30-12-2016 13:35

30-12-2016 14:29

Cześć, posiadam obecnie Mayones Flame Les Pau prawdopodobnie z 2 serii. Gitarę zabrałem z rok temu od kolegi który przez ostatnie parę lat trzymał ją pod łóżkiem a że mnie po 10 latach naszła znowu wena na granie to się dogadaliśmy :) Po roku gry na tej gitarce stwierdzam że średnio mi się podoba jej brzmienie, średnie i niskie tony są takie jakby rozlazłe, zmulone. Starałem się z tym walczyć zakładając rożne grubości strun, basowe E,A,D od cieńszych kompletów 0,09-0,46 a G,B,e 0,11 albo 0,12-0,56. Tak sobie to wymyśliłem... może źle robię :-/ ale trochę brzmienie jak dla mnie się poprawiło. Do meritum bo się rozpisałem. Gram głównie w domu, ewentualnie w takim małym amatorskim studio ale czysto hobbistycznie, bez żadnych planów na zdobywanie świata :) rodzaj muzyki to od klasycznego rocka do cięższego grania ale bez przesady :) i zaczynam się zastanawiam czy jest sens inwestować w jakąś inna gitarkę typu Vendetta 1.0 czy Cort KX5 może jakiś Ibanez z serii GIO np. GRX70 czy pozostać przy tym Flamie i dać go komuś kto by pogrzebał w elektronice i zmienił mu trochę brzmienie. Dodatkowo Flame wydaje mi się dość toporny, ciężki a gryf gruby no i ciągłe rozstrajające się G... :cry:

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

30-12-2016 19:26

Moim zdaniem to potrzebujesz czegoś z singlami i lekkim drewnem aczkolwiek flame były chyba też różne ale gio raczej bym nie polecił.
Szukaj strat/tele itp. Dźwięk LP sam w sobie jest ciemny i jak widać Ci nie odpowiada. Tak wiec single, pełna menzura, lżejsze drewno i jedziesz. Jak powiesz jaki budżet to ktoś Ci podpowie.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

30-12-2016 20:03

@sss: Flame LP bywa wykonany nie z "typowo ciemno brzmiących drewien" (jeśli się w to wierzy).

@Autor Jeśli rzecz jawi ci się jako wygodna i fajnie się z nią dogadujesz, daj jakiemuś majstru -- niech ogarnie rozstroje i wyreguluje, no i doda jakieś ciekawe słicze do przystawek. Polecałbym dwa, oprócz standardowego (tj. tego "z LP") -- jeden to faza jednej z przystawek (działa tylko na położeniu środkowym oryginalnego przełącznika), drugi to podwójny trzypozycyjny on-off-on, tak, żeby w skrajnych pozycjach wybierał po singlu z każdej z przystawek (wg mnie: most-gryf, i "środkowe"), a w środkowej pozycji dawał oryginalne humbuckery. Wielość i uroda brzmień wypróbowana na Flame Strato, który swego czasu "robiłem" dla klienta. Wadą tego rozwiązania jest brak możliwości zrobienia tego na wyciąganych potencjometrach, które są dwupozycyjne, więc trzeba nieco podwiertków w korpusie zrobić.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
majlosz
Posty: 48
Rejestracja: 22-08-2015 16:59

31-12-2016 01:13

G się nie rozstraja w dobrym floydzie.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

31-12-2016 14:23

@starahuta ... Ty czytasz czy tylko odpowiadasz ? :mrgreen:

Ja piszę tak:
sss pisze:Moim zdaniem to potrzebujesz czegoś z singlami i lekkim drewnem aczkolwiek flame były chyba też różne

Ty na to tak:
starahuta pisze:@sss: Flame LP bywa wykonany nie z "typowo ciemno brzmiących drewien" (jeśli się w to wierzy).



Autor tak:
RAVJ pisze:Dodatkowo Flame wydaje mi się dość toporny, ciężki a gryf gruby no i ciągłe rozstrajające się G...

Na to Ty tak:
starahuta pisze:@Autor Jeśli rzecz jawi ci się jako wygodna i fajnie się z nią dogadujesz, daj jakiemuś majstru....


Musisz się dzisiaj napić ;-)

Wróć do „Gitary elektryczne”