Mam do nauczenia się partii sweepów z kawałka Born of Osiris - Machine.
Tempo to 155 16kami, póki co gram to równo i w miarę komfortowo w okolicach 80-90, może z górką - zależnie od rozgrzania. Rzecz w tym, że na tym etapie powtarzanie tego w kółko przesuwając metronom o oczko czy dwa w górę już nie pomaga - stoję jak stałem i powyżej tych powiedzmy 96BPM już nie daję rady tego zagrać.
Coś jakby palce zwyczajnie odmawiały ruszania się szybciej.
Jest jakaś inna, lepsza droga dla zwiększania prędkości sweepów niż tylko powtarzanie po 1000 razy tego samego?