Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

03-11-2016 19:37

Siedzę i uczę się Vicarious, chcę w końcu nagrać, ale ciągle nie pasuje mi coś w brzmieniu.
Pomijając jakość (drobne ziarno zamiast ładnego crunchu to raczej wina karty), nie mogę znaleźć czegoś co by było zbliżone do tego, jak gra Tool.

Wiem, że używają Marshalli i Diezli, ale kopie czegokolwiek u mnie nie brzmią jak oryginały w ogóle.
Udało mi się zmontować póki co coś takiego (nagranie zdecydowanie tylko poglądowe, są błędy i inne babole):

Same gitary
Miks całości.

Jeśli będzie to miało znaczenie, to podrzucę screeny z ustawieniami wzmaków i efektów, ale tak na szybko:
Overdrive -> TSE X50, gainu na 2, post gain jakoś mocniej w prawo, basu mniej, dużo środka -> LeCab z impulsami Catharsis.
Dwie ścieżki nagrane łopatą.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

03-11-2016 20:11

Nie uzyskasz identycznego brzmienia jak Tool. Adam w studio nagrywa na 20 wzmacniaczach różnistych, łączy je, miksuje, szał pau.
Na Twoim miejscu bym się skupił, żeby to równo nagrać, bo na razie jest bardzo słabo ;)

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

04-11-2016 20:18

Ojtam ojtam.

Jeśli ci chodzi o tamto dalsze, co się zająknąłem dość mocno to racja - muszę to solidnie przećwiczyć jeszcze.
A jeśli tak ogółem... nagrywałem to po 23, po paru piwach, zmęczony, więc jasne, że tak to może brzmieć teraz.
Po prawdzie próbowałem to nagrać kilka razy, aż w końcu dałem za wygraną i stanęło na tym co słychać.
Chodzi mi bardziej ogółem o to, jak to brzmienie nie tyle żeby było identyczne z Toolem, co zbliżyć do niego się, plus ogółem poprawić jego jakość.

Reaper pokazuje mi tak poza tym latencję na poziomie 7,3 milisekundy - mogę zejść do 2 z groszami, ale teoretycznie kosztem brzmienia. W praktyce nie wiem jak to działa tak na prawdę.
Można po nagrywaniu podnieść jakoś jakość? Czy na tym etapie ustawienia buforowania i próbkowania już nic nie dają?

Chcę też pozbyć się tego "bzyku" z gitary. Nie wiem, czy to kwestia gitary samej w sobie, karty, wtyczek czy czego jeszcze, jako że nie mam porównania po prostu.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

05-11-2016 10:08

W gitarze masz pickup, który wali góra jak szalony więc jak chcesz się pozbyć bzyku? ;)
Jedynce co, to equalizer na końcu i wycięcie jakichś częstotliwości.

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

05-11-2016 10:42

Poprzedni mulił.

Póki kostka działała, to na wzmaku to bardziej ryczało, niż bzyczało. Coś w guście Illusion - Nóż, wiesz o co chodzi - takie grube ziarno. Z komputem nie mogę czegoś takiego osiągnąć za żadne skarby.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1647
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

15-11-2016 21:25

Bardzo ważne w kreowaniu brzmienia to ustawienie przetwornika. Około 1 cm od strun, niektórzy maja jeszcze niżej, np. Jimi Page. Daje to większy wpływ brzmienia dechy i miks z efektami często przynosi pozytywne efekty. Temat morze...

Wróć do „Gitara i komputer”