Czesc,
Mam Vintage V100 z pickupami Slasha.
Postanowiłem wymienic w nim całą elektrykę gdyż jeden potencjometr padł a reszta już mocno trzeszczała.
Komory pickapów, switcha, gniazda oraz potncjometrow wyekranowałem taśmą.
Położyłem nowe kable, zamontowałem nowe poty + kondensatory.
Zastosowałem schemat ze strony SD: http://www.seymourduncan.com/wiring-dia ... ssory-none
Pickupy Slasha maja tylko dwa kable, ale to nie problem...
Potencjometry Tone mam typu Push-Push, ale podłączyłem je jak zwykłe zgodnie z powyzszym schematem (mozna tak?).
Efekt jest taki, że slychać jak gitara gra ale strasznie szumi. Gdy dotkne jakiejś metalowej czesci to jakby szum lekko cichł ale nadal jest bardzo mocny.
Switch dziala, jednak w pozycji srodkowej jedym potem volume moge sciszac oba pickupy (tak chyba nie powinno byc?).
Uziemienie mostka mam przylutowane do uzemienia ktore zrobilem na potencjometrach.
Nie lutowałem taśmy miedzianej do uziemienia (chyba nie trzeba?).
W domu nie mam uziemienia w gniazdku.
Macie jakis pomysl? Przed "poprawkami" było OK...
Pozdr!
Gozdek
- Zrób sesję zdjęciową komory, zobaczymy twoje dzieło.
- Najlepiej sprawdzić szumy na innym piecu lub podłącz inną gitarę do twego pieca
- Ściszanie obydwu przystawek w pozycji środkowej jest to jeden z dwóch patentów jakie są stosowane u różnych producentów. To jest kompromis z obciążeniem wyjścia gitary opornością potencjometra Level lub zerową opornością.
- Rozumiem , że przed "remontem" szumów nie było.
- Najlepiej sprawdzić szumy na innym piecu lub podłącz inną gitarę do twego pieca
- Ściszanie obydwu przystawek w pozycji środkowej jest to jeden z dwóch patentów jakie są stosowane u różnych producentów. To jest kompromis z obciążeniem wyjścia gitary opornością potencjometra Level lub zerową opornością.
- Rozumiem , że przed "remontem" szumów nie było.
Cześć,
Dzięki za odpowiedź.
Tutaj są fotki: http://gozdek.pl/trash/v100.rar
Gdyby potrzebne były jeszcze jakieś zdjęcia to daj znać.
Zauważyłem jedną rzecz... gdy odłączam zasilanie od laptopa (pracuje wtedy na baterii) to szumienie znika (GuitarRig).
Zauważyłem też jeszcze coś - gitara po remoncie trochę inaczej brzmi (tak jakby straciłą trochę na mocy).
Przy okazji remontu wymieniłem kondensatory z 047 na 022 - ma to aż taki duży wpływ na brzmienie? Gitara jakby straciła trochę pazura na przesterach...
Mam jeszcze dwa wzmacniacze - srawdzę za 2h jak to zagada bez tych wszytskich softwareowych bramek szumow itp.
Kurde, przed "poprawkami" było OK.
Jak wspominałem w poprzednim poście - nie mam uziemienia w gniazdku (110V, mieszkam w Meksyku).
Czy ekranowanie taśmą może być przyczyną moich problemów?
pozdr,
gozdek
Dzięki za odpowiedź.
Tutaj są fotki: http://gozdek.pl/trash/v100.rar
Gdyby potrzebne były jeszcze jakieś zdjęcia to daj znać.
Zauważyłem jedną rzecz... gdy odłączam zasilanie od laptopa (pracuje wtedy na baterii) to szumienie znika (GuitarRig).
Zauważyłem też jeszcze coś - gitara po remoncie trochę inaczej brzmi (tak jakby straciłą trochę na mocy).
Przy okazji remontu wymieniłem kondensatory z 047 na 022 - ma to aż taki duży wpływ na brzmienie? Gitara jakby straciła trochę pazura na przesterach...
Mam jeszcze dwa wzmacniacze - srawdzę za 2h jak to zagada bez tych wszytskich softwareowych bramek szumow itp.
Kurde, przed "poprawkami" było OK.
Jak wspominałem w poprzednim poście - nie mam uziemienia w gniazdku (110V, mieszkam w Meksyku).
Czy ekranowanie taśmą może być przyczyną moich problemów?
pozdr,
gozdek
Gibson Les Paul Standard High Performance Gold Top @ Seymour Duncan APH-2s Alnico II Pro Slash Pickups | Zoom G3 | GuitarRig Kontrol 2
gozdek80 pisze:Zauważyłem jedną rzecz... gdy odłączam zasilanie od laptopa (pracuje wtedy na baterii) to szumienie znika (GuitarRig).
gozdek80 pisze:Jak wspominałem w poprzednim poście - nie mam uziemienia w gniazdku (110V, mieszkam w Meksyku).
Dziwi mnie tylko fakt, że przed remontem było w porządku...
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ
Czemu? W trakcie remontu ktoś rozwalił coś w gniazdku, a szumy generuje zasilacz i zostawia je kiepski prostownik. A bateria -- stały prund, po bożemu.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
Przed chwilą wpiąłem się do Marshalla 8080.
Efekt jest taki, że na czystym kanale jest OK.
Jednak na przesterze coś nie do końca jest tak jak trzeba...
Wcześniej na przesterze nie miałem brumów, chyba że dałem gain na max i ustawiłem głośność powiedzmy na połowę, a teraz są one słyszalne nawet na niskiej głośności i w połowie gaina.
Gdy dotknę strun to szumy się nasilają.
Gdy poruszałem gitarą to ten szum się zmieniał. Mam wrażenie, ze przez chwile słyszałem jakąś audycję radiową, ale trwało to ułamek sekundy.
Gitara coś zbiera "z powietrza"... przed wymianą elektryki tak nie było :(
Ewidentnie coś schrzaniłem... czy to możliwe, ze ekranowanie zamiast pomóc to tylko pogorszyło sprawę?
Czytałem kiedyś o jakiejś pętli mas czy czymś w tym guście - nie znam się na prądzie itp. sprawach.
Nie chce oddawać gitary do meksykańskiego specjalisty - kiedyś jak oddałem gitarę na regulację oraz podpiłowanie siodełka to skończyło się na wymianie... siodełka, w Polsce...
Z góry dzięki za podpowiedzi!
gozdek
Efekt jest taki, że na czystym kanale jest OK.
Jednak na przesterze coś nie do końca jest tak jak trzeba...
Wcześniej na przesterze nie miałem brumów, chyba że dałem gain na max i ustawiłem głośność powiedzmy na połowę, a teraz są one słyszalne nawet na niskiej głośności i w połowie gaina.
Gdy dotknę strun to szumy się nasilają.
Gdy poruszałem gitarą to ten szum się zmieniał. Mam wrażenie, ze przez chwile słyszałem jakąś audycję radiową, ale trwało to ułamek sekundy.
Gitara coś zbiera "z powietrza"... przed wymianą elektryki tak nie było :(
Ewidentnie coś schrzaniłem... czy to możliwe, ze ekranowanie zamiast pomóc to tylko pogorszyło sprawę?
Czytałem kiedyś o jakiejś pętli mas czy czymś w tym guście - nie znam się na prądzie itp. sprawach.
Nie chce oddawać gitary do meksykańskiego specjalisty - kiedyś jak oddałem gitarę na regulację oraz podpiłowanie siodełka to skończyło się na wymianie... siodełka, w Polsce...
Z góry dzięki za podpowiedzi!
gozdek
Gibson Les Paul Standard High Performance Gold Top @ Seymour Duncan APH-2s Alnico II Pro Slash Pickups | Zoom G3 | GuitarRig Kontrol 2
sprawdź ten link: http://gozdek.pl/trash/v100.zip
zapisz ten plik na dysku, kliknij go 2x
powinno sie pokazac 7 zdjęć
jakbyś mial nadal problem to daj znac - wrzuce zdjecia jako JPEG
pozdr,
LG
zapisz ten plik na dysku, kliknij go 2x
powinno sie pokazac 7 zdjęć
jakbyś mial nadal problem to daj znac - wrzuce zdjecia jako JPEG
pozdr,
LG
Gibson Les Paul Standard High Performance Gold Top @ Seymour Duncan APH-2s Alnico II Pro Slash Pickups | Zoom G3 | GuitarRig Kontrol 2
No i udało się , mogę otworzyć pliki. Nie jestem lekarzem od wnętrzności ale jak dla mnie jest to bardzo nie profesjonalnie zrobione, polutowane itd.
- BŁĄD!!!!!!!! w gnieździe gitarowym powinny być odwrotnie kabelki.
- Czy masz zaekranowane komory przystawek , jeżeli nie to moim zdaniem to dobrze.
- Jakie masz wartości potencjometrów
- Na przyszłość łączenia , połączenia stosuj jak najkrótsze kabelki.
- WAŻNE- PRZEŁĄCZNIK. Zrób to inaczej. Jeden przewód w ekranie i w nim dwa kabelki i łączymy do potencjometrów Level, jeden przewód w ekranie i w nim jeden kabelek do gniazda gitarowego. Nie możesz tak dowolnie "puszczać" kabelka sygnałowego bez ekranu przez całą gitarę.
-Musisz połączyć obudowy potencjometrów kabelkami i do wspólnej masy.
Jeżeli chcesz aby przy środkowej pozycji przełącznika potencjometr nie ściszał drugiej przystawki to zamień miejscami kabelki w obydwu potencjometrach Level. Masę pozostawiamy bz. Ale jak pisałem jest to kompromis z obciążeniem wejścia pieca gdy potencjometry Level ustawiamy na zero.
-Wartości kondensatorów to dobranie ich od potrzeb i są one w granicach 22-47nF.
-Brakuje mi tak zwanej wspólnej masy gdzie spotykają się wszystkie ekrany i masy.
Więcej grzechów nie pamiętam. Ale się rozpisałem i zamiana kabelków w gnieździe już coś poprawi.
- BŁĄD!!!!!!!! w gnieździe gitarowym powinny być odwrotnie kabelki.
- Czy masz zaekranowane komory przystawek , jeżeli nie to moim zdaniem to dobrze.
- Jakie masz wartości potencjometrów
- Na przyszłość łączenia , połączenia stosuj jak najkrótsze kabelki.
- WAŻNE- PRZEŁĄCZNIK. Zrób to inaczej. Jeden przewód w ekranie i w nim dwa kabelki i łączymy do potencjometrów Level, jeden przewód w ekranie i w nim jeden kabelek do gniazda gitarowego. Nie możesz tak dowolnie "puszczać" kabelka sygnałowego bez ekranu przez całą gitarę.
-Musisz połączyć obudowy potencjometrów kabelkami i do wspólnej masy.
Jeżeli chcesz aby przy środkowej pozycji przełącznika potencjometr nie ściszał drugiej przystawki to zamień miejscami kabelki w obydwu potencjometrach Level. Masę pozostawiamy bz. Ale jak pisałem jest to kompromis z obciążeniem wejścia pieca gdy potencjometry Level ustawiamy na zero.
-Wartości kondensatorów to dobranie ich od potrzeb i są one w granicach 22-47nF.
-Brakuje mi tak zwanej wspólnej masy gdzie spotykają się wszystkie ekrany i masy.
Więcej grzechów nie pamiętam. Ale się rozpisałem i zamiana kabelków w gnieździe już coś poprawi.
Cześć,
TomaszG na wstępie bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas i chęć pomocy!
jeśli mogę to ustosunkuję się do każdego z punktów:
lutowałem drugi raz w życiu :) obejżałem kilka filmów na youtube i efekt jaki jest taki jest...
Przed chwilą zamieniłem kabelki - gitara zaczęła grać normanie, zero buczenia itp.! Nie wiem czemu, bo polutowane było zgodnie z rysunkiem, ale nie ważne i tak nie pojmę...
tak, wyekranowałem także komory przystawek. Mam je zdemontować i wywalić taśmę?
wszytskie 4 są 500K - dwa typu A i 2 typu B
Rozumiem, że te które były fabrycznie przymocowane do pickupów także należy skrócić?
tu mam zagwozdkę, nie wiem czy dobrze rozumiem co masz na myśli...
od przełącznika mają wyjść dla ODDZIELNE kable z ekranem? Jeden z 2 żyłami do potencojemtrów (Level to Volume?) i drugi kabel z jedną żyłą do gniazda.
Tak?
obudowy potencjometrów mam połączone kabelkami, do oboudowy jednego z nich przylutowany jest też kabelek z mostka. Do obudów potencjometrów Volume podłączona jest też masa/ekran (ta owijka) z pickapów. Z obudowy jednego z potencjometrów wyprowadziłem kabelek który przylutowany jest do gniazdka.
To cały mój "układ" masy.
muszę się zastanowić czy jest to mi potrzebne - przer remontem miałem to zrobione niezależnie.
nie rozumiem pojecia "kompromisu" - czym to się objawia dla zwykłego grajka?
teraz mam 22 (wcześniej 47) - gitara gra jakby jaśniej, podoba mi się. Nie wracam do 47
no właśnie... czy ekranowanie komory eketroniki ma być przylutowane np do obudowy potencjometra, a w przypadku komory przełacznika do obudowy przełącznika? wydawało mi się, że skoro obudowa potencjometra/przełącznika styka się z ekranowaniem to już jest OK - chyba, że jest to niewystarczające połaczenie?
pozdrawiam,
gozdek
TomaszG na wstępie bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas i chęć pomocy!
jeśli mogę to ustosunkuję się do każdego z punktów:
tomaszG pisze:No i udało się , mogę otworzyć pliki. Nie jestem lekarzem od wnętrzności ale jak dla mnie jest to bardzo nie profesjonalnie zrobione, polutowane itd.
lutowałem drugi raz w życiu :) obejżałem kilka filmów na youtube i efekt jaki jest taki jest...
- BŁĄD!!!!!!!! w gnieździe gitarowym powinny być odwrotnie kabelki.
Przed chwilą zamieniłem kabelki - gitara zaczęła grać normanie, zero buczenia itp.! Nie wiem czemu, bo polutowane było zgodnie z rysunkiem, ale nie ważne i tak nie pojmę...
- Czy masz zaekranowane komory przystawek , jeżeli nie to moim zdaniem to dobrze.
tak, wyekranowałem także komory przystawek. Mam je zdemontować i wywalić taśmę?
- Jakie masz wartości potencjometrów
wszytskie 4 są 500K - dwa typu A i 2 typu B
- Na przyszłość łączenia , połączenia stosuj jak najkrótsze kabelki.
Rozumiem, że te które były fabrycznie przymocowane do pickupów także należy skrócić?
- WAŻNE- PRZEŁĄCZNIK. Zrób to inaczej. Jeden przewód w ekranie i w nim dwa kabelki i łączymy do potencjometrów Level, jeden przewód w ekranie i w nim jeden kabelek do gniazda gitarowego. Nie możesz tak dowolnie "puszczać" kabelka sygnałowego bez ekranu przez całą gitarę.
tu mam zagwozdkę, nie wiem czy dobrze rozumiem co masz na myśli...
od przełącznika mają wyjść dla ODDZIELNE kable z ekranem? Jeden z 2 żyłami do potencojemtrów (Level to Volume?) i drugi kabel z jedną żyłą do gniazda.
Tak?
-Musisz połączyć obudowy potencjometrów kabelkami i do wspólnej masy.
obudowy potencjometrów mam połączone kabelkami, do oboudowy jednego z nich przylutowany jest też kabelek z mostka. Do obudów potencjometrów Volume podłączona jest też masa/ekran (ta owijka) z pickapów. Z obudowy jednego z potencjometrów wyprowadziłem kabelek który przylutowany jest do gniazdka.
To cały mój "układ" masy.
Jeżeli chcesz aby przy środkowej pozycji przełącznika potencjometr nie ściszał drugiej przystawki to zamień miejscami kabelki w obydwu potencjometrach Level. Masę pozostawiamy bz. Ale jak pisałem jest to kompromis z obciążeniem wejścia pieca gdy potencjometry Level ustawiamy na zero.
muszę się zastanowić czy jest to mi potrzebne - przer remontem miałem to zrobione niezależnie.
nie rozumiem pojecia "kompromisu" - czym to się objawia dla zwykłego grajka?
-Wartości kondensatorów to dobranie ich od potrzeb i są one w granicach 22-47nF.
teraz mam 22 (wcześniej 47) - gitara gra jakby jaśniej, podoba mi się. Nie wracam do 47
-Brakuje mi tak zwanej wspólnej masy gdzie spotykają się wszystkie ekrany i masy.
no właśnie... czy ekranowanie komory eketroniki ma być przylutowane np do obudowy potencjometra, a w przypadku komory przełacznika do obudowy przełącznika? wydawało mi się, że skoro obudowa potencjometra/przełącznika styka się z ekranowaniem to już jest OK - chyba, że jest to niewystarczające połaczenie?
pozdrawiam,
gozdek
Gibson Les Paul Standard High Performance Gold Top @ Seymour Duncan APH-2s Alnico II Pro Slash Pickups | Zoom G3 | GuitarRig Kontrol 2
No i udało się w części uporządkować temat. Jak pisałem nie jestem fachowcem i autorytetem w temacie co i jak siedzi w gitarze. Tak dobrze rozumujesz z kabelkami od przełącznika , ja tak bym to zrobił. Level tak to Volume. Jeżeli chodzi o ekranowanie komór przystawek było parę tematów na forach i ci co to robili narzekali na zmianę brzmienia przystawek. Ja , jeżeli przystawki mi by sprzęgały na przesterach zalałbym je woskiem , na pewno nie ekranowałbym ich komór. Nie wiem jak masz w komorze ekran czy z całości czy pasków. Jeżeli z pasków to jak je łączysz, czy razem lutujesz bo to ma potem dość zasadniczy cel jakim jest wspólna masa.
Panowie dłubacze , odezwijcie się, pomocy potrzebuje rodak a jam człek marny z małą wiedzą w tym temacie.
Panowie dłubacze , odezwijcie się, pomocy potrzebuje rodak a jam człek marny z małą wiedzą w tym temacie.
Moje przystawki są już fabrycznie zalane woskiem.
Ekranowanie zrobiłem za pomocą samoprzylepnej taśmy miedzianej - pasków nie trzeba ze sobą lutować, wystarczy nakleić jeden na drugi, tak żeby się stykały ze sobą...
Pozostała mi jedna kwestia... czy to ekranowanie ma by w jakiś sposób połączone do masy (np. za pomocą lutu?) czy wystarczy fakt, ze obudowa potencjometra, przełącznika itp. styka się z folią?
pozdr,
gozdek
Ekranowanie zrobiłem za pomocą samoprzylepnej taśmy miedzianej - pasków nie trzeba ze sobą lutować, wystarczy nakleić jeden na drugi, tak żeby się stykały ze sobą...
Pozostała mi jedna kwestia... czy to ekranowanie ma by w jakiś sposób połączone do masy (np. za pomocą lutu?) czy wystarczy fakt, ze obudowa potencjometra, przełącznika itp. styka się z folią?
pozdr,
gozdek
Gibson Les Paul Standard High Performance Gold Top @ Seymour Duncan APH-2s Alnico II Pro Slash Pickups | Zoom G3 | GuitarRig Kontrol 2
Miedź po jakimś czasie śniedzieje i ja bym połączył przewodem+lutowanie ekran w komorze z punktem masy. Popatrz jak to inni robią , jest wiele na ten temat w necie wraz ze zdjęciami i opisami.
Wrócę jeszcze do połączeń przystawek z potencjometrem Level. Różne firmy różnie to robią czyli w środkowej pozycji przełącznika można ściszać obie przystawki a w innych gitarach ściszanie jednym Level powoduje ściszanie drugiej przystawki i tu jest kompromis bo znane firmy też miały problem jak podejść do tego tematu. Aby jaśniej to przybliżyć to problem jest jak zachowuje się gitara a w szczególności piec gdy kończysz granie i gitarzyści potencjometrem level ściszają do zera i tu jest ten cały problem. W les Paul - potencjometr Level do zera i
- ZWIERASZ SYGNAŁ DO MASY poprzez potencjometr , kabel i do wejście pieca . W piecu , jego głośnikach słyszysz tylko jego "brumy" własne itd.
A co się dzieje gdy zrobisz układ gdzie możesz w pozycji środkowej przełącznika ściszać każdą przystawkę z osobna. Układ jest tak zrobiony a MUSI - potencjometr Level do zera i
ZWIERASZ SYGNAŁ Z PRZYSTAWEK DO MASY poprzez potencjometr , kabel i do wejście pieca. Ale wejście pieca jest obciążone opornością potencjometra Level i w jego głośniku słyszysz jego "brumy" własne ALE TAKŻE szumy jakie przenosi kabel gitarowy itd. I tu musi gitarzysta zastanowić się co jest mu do grania i szczęścia potrzebne. Coś za coś.
Wrócę jeszcze do połączeń przystawek z potencjometrem Level. Różne firmy różnie to robią czyli w środkowej pozycji przełącznika można ściszać obie przystawki a w innych gitarach ściszanie jednym Level powoduje ściszanie drugiej przystawki i tu jest kompromis bo znane firmy też miały problem jak podejść do tego tematu. Aby jaśniej to przybliżyć to problem jest jak zachowuje się gitara a w szczególności piec gdy kończysz granie i gitarzyści potencjometrem level ściszają do zera i tu jest ten cały problem. W les Paul - potencjometr Level do zera i
- ZWIERASZ SYGNAŁ DO MASY poprzez potencjometr , kabel i do wejście pieca . W piecu , jego głośnikach słyszysz tylko jego "brumy" własne itd.
A co się dzieje gdy zrobisz układ gdzie możesz w pozycji środkowej przełącznika ściszać każdą przystawkę z osobna. Układ jest tak zrobiony a MUSI - potencjometr Level do zera i
ZWIERASZ SYGNAŁ Z PRZYSTAWEK DO MASY poprzez potencjometr , kabel i do wejście pieca. Ale wejście pieca jest obciążone opornością potencjometra Level i w jego głośniku słyszysz jego "brumy" własne ALE TAKŻE szumy jakie przenosi kabel gitarowy itd. I tu musi gitarzysta zastanowić się co jest mu do grania i szczęścia potrzebne. Coś za coś.
