Budżet: 2000
Jak długo gram: około 5 lat
Co chcę grąć: stoner rock/grunge/blues-rock
Chcę kupować przez Internet: może być
Dodatkowe preferencje: Szukam pieca, na którym dałbym radę grać w domu nie powodując zawału serca u sąsiadów, grać w małym lokalnym klubie (a więc, żeby był możliwie jak najmniejszy wielkościowo) i dałby radę narobić hałasu na próbach zespołu, żeby przebił się przez perkusję.
Mam na oku
- Fender Ramparte - 9W, ale czy to nie będzie za słabe?
- Fender Vaporizer - 12W, lepiej i ma fajny reverb.
- Orange Tiny Terror Combo - to mi pasuje najbardziej - tylko jak będą brzmieć efekty bez pętli?
- Peavey Classic 30 - podobno kiepski kanał czysty
Powiem szczerze, że najlepiej jak dla mnie spisuje się Ramparte, ale nie jestem pewien co do mocy i jak będzie współgrać z efektami.
Bardzo prosiłbym o pomoc, bo sprawa jest bardzo ważna i pilna. Możecie polecić coś oprócz tych piecy co wymieniłem, ewentualnie, który z tych jest najlepszy do tego, co chcę grać? :)