Crushman
Posty: 513
Rejestracja: 21-02-2014 06:50

31-12-2015 15:38

Czy jest jakiś konkretny powód, dla którego są dwu- lub czterożyłowe wyprowadzenia przewodów przy przetwornikach?
Jackson DK2T SH-1'59/SH-6
Blackstar HT5 R Metal

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

31-12-2015 18:27

Ech... Tak... Bo humbucker to niby 2 x single, różnie łączalne (i osobno i ze sobą, i zgodnie, i przeciwnie, i obok siebie i po sobie itp.)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Crushman
Posty: 513
Rejestracja: 21-02-2014 06:50

01-01-2016 13:29

Czyli rozumiem, że bardziej uniwersalne jest połączenie 4 żyłowe bo daje więcej możliwości w rozłączaniu singli?
Jackson DK2T SH-1'59/SH-6
Blackstar HT5 R Metal

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

01-01-2016 16:02

W zasadzie ekran + 2 przewody powinny pozwalać "rozłączać" cewki (puryści upierają się, że to uziemienie; prawda), ale chyba myku z połączeniem w odwrotnej fazie (w samym przetworniku) nie umożliwiają. Takie wyjścia typowo mają przystawki z napisem Ibanez.

No a siłą rzeczy ekran + 4 kable = obudowa + 2 x 2 końce na cewkę to max. możliwości.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Crushman
Posty: 513
Rejestracja: 21-02-2014 06:50

01-01-2016 16:07

Dzięki...jak zwykle zresztą:)
Jackson DK2T SH-1'59/SH-6
Blackstar HT5 R Metal

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

01-01-2016 16:50

Proszsz.

PS polecam przy 2 humbuckerach przełącznik wybierający skrajne i wewnętrzne cewki, i jeszcze przeł. fazy. Z przesterami pracuje różnie i robi egzotykę zamiast mięcha, ale na barwach czystych efekt jest wg mnie wart zachodu i godziny roboty i eksperymentowania. Połączenia znajdziesz w wątku zaczętym swego czasu przez krechasp i rozrysował to tomaszG, a ja się zbłaźniłem :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Wróć do „Efekty gitarowe”