10-52... całkiem grubaski
dAddario, Elixir, Ernie Ball... wiesz... pójdź do sklepu i wybierz te, których opakowanie będzie Ci się najbardziej podobało. Różnice między konkretnymi producentami i modelami są, ale umówmy się - na tyle subtelne, że 90% grających dla przyjemności nie odczuje ich wcale lub w bardzo niewielkim stopniu (naturalnie snobizm części grających nie pozwoli się do tego przyznać
). Ta gitara ma stały most, więc tu też nie ma specjalnych wymagań. jak chcesz mu zrobić "fancy" prezent, możesz kupić struny kolorowe - czarne, czerwone, niebieskie (są takie całkiem fajne - DR Neon)... Ja przy kolejnej zmianie właśnie chyba na DR-ki przejdę (jakieś kolorowe albo czarne), a mam za sobą w obecnej gitarze Ernie Balle Slinky i GHSy (które powoli się zaczynają kończyć). Ja wprawdzie na tym forum znacząco odbiegam od średniej stażu gitarowego, ale też chyba od średniej wieku w druga stronę, więc z jednej strony mniej zauważam różnice, z drugiej zaś nie czuję już tak presji kolegów na szpan sprzętowy, ale wiem jedno - kolorowe będą zawsze czadowe.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."