Wymiana pasywów na aktywy.

Witam, rozmyślam nad zmianą sprzętu i chciałbym kupić gitarę w trochę niższej cenie oraz wymienić przetworniki na aktywne emg/blackoutsy. Stąd moje pytanie, bo jako że w elektronice gitar za bardzo nie siedziałem, to czy samodzielna wymiana dla kogoś zielonego w temacie jest możliwa? Czego będę potrzebował i czy w zestawie będę miał wszystko? A może lepiej zanieść to do kogoś kto się na tym lepiej zna? Z góry dzięki.

Zapraszam na mojego bloga (link w stopce). Znajdziesz tam wzzystkie potrzebne informacje.

Niemożliwe jest podobno tylko otwarcie parasola w d***. Jednak jeśli jesteś zielony, to daj komuś raczej do zrobienia. Takie fachury, jak obecna tu starahuta na przykład, zrobią to za nieduże pieniądze, a będziesz miał pewność, że dobrze, że nie ma zimnych lutów (bo lutowanie, zwłaszcza za unijnych czasów - bez ołowiu - jest pewną sztuką) itepe. Poza tym jak kupisz coś używanego, to warto temu zrobić przegląd, ew. regulacje, czyszczenie... wiesz, żeby się porządnie i dobrze użytkowało.

Dżizusmaria, jak to bez ołowiu? Tzn. wyobrażam sobie, że ktoś w UE wyeliminował możliwość lutowania "z ołowiem", ale problemem jest raczej brak kalafonii i odruchu lutowania CZYSTYCH przewodów. Tj. odrobiny wprawy w lutownictwie, możliwej przecie do nabycia w ciągu godziny...

Autor: potrzebne jest gniazdo wyjściowe Jack stereo, nie mono(*), możliwość przechowywania baterii w korpusie gitary (1 x albo 2 x 9V), ewentualny układ przełączający napięcie i nowe potencjometry (bodaże 25kOhm albo 50, nie pamiętam). Pooglądaj schematy u Sejmuradunkana.

(*) Wyjmujesz wtyczkę i od razu rozłączasz zasilanie.

O widzisz? Mówiłem, że starahuta wali z buta ;)

I klips do baterii. Uklad przelaczajacy napiecie dla kogos, kto nie ma zielonego pojecia o aktywach jest absolutnie zbedny.