Od czego zacząć - długa przerwa

Witam. Swoją przygodę z gitarą zacząłem jakieś 5 lat temu. Grałem 2 lata, choć trudno to nazwać graniem - bardziej brzdakaniem. Znam akordy podstawowe, barowe i z nimi problemów nie mam, powerchordy również. Poza tym tylko coverowalem. Potem zrobiłem sobie przerwe, która przyciągnęła mi się do 3 lat. Mam zamiar teraz wrócić, podejść do tego bardziej na poważnie, wcześniej byłem młody gowniarz i to był raczej słomiany zapał. Problem mój polega na tym, ze nawet nie wiem od czego mam zaczac, czego się uczyć. Jestem samoukiem, nie mam żadnego nauczyciela. Liczę na wasza pomoc i z góry za nią dziękuję :)

Ja bym zacząl od nauki grania tego, co ci się podoba i co lubisz sluchać. Narazie bez teorii zeby złapać "zajawke".

a ja też się uczę i gram w internecie, tam jest masa róźnych lekcji,
poszukaj stylu, który Cię interesuje i ćwicz to fajna zabawa i relaks.
acha i warto ćwiczyć z metronomem.
pozdro, naisz jak postępy

Niektórych metronom nie przekonuje (np mnie) i jedynie nagrywając używam. Ważne żeby było równo, więc podkłady perkusyjne też sie nadadzą, a przy okazji nie zgłupiejesz z zespołem na samym początku.

Zapomniałem dodać, akurat z rytmem i tempem nie mam problemu, z metronomem sporo cwiczylem, bo grałem kiedyś w zespole, o ile tak to można nazwać, bo nie mieliśmy żadnych występów publicznych. Po prostu graliśmy sobie ze znajomymi.

no to Youtek i jedziesz, są podkłady w różnych tonacjach, progresje, skale jednym słowem - kopalnia wiedzy to już raczej dwa słowa.
świetna zabawa a jak chcesz się nauczyć konkretnej piosenki to też napewno znajdziesz.