lespaulsound
Posty: 15
Rejestracja: 30-12-2014 23:31

14-09-2015 18:01

Witam! Planuję kupić gitarę, najlepiej używaną, do rock/bluesa. Jestem miłośnikiem brzmienia a'la Jimi Page, Eric Clapton, Jimi Hendrix. Dobry klasyczny rock jednym słowem. Jestem ciekawy jak wygląda różnica jakościowo/brzmieniowa pomiędzy Fenderem stratem a Gibsonem les paulem w tej półce cenowej.
Interesuje mnie tylko i wyłącznie Fender albo Gibson(może też być z fendera telecaster). Dzięki wielkie za pomoc ;)

Awatar użytkownika
Goblin
Posty: 900
Rejestracja: 22-02-2011 08:06

14-09-2015 18:13

Ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie ponieważ to dwie zupełnie inne gitary,są bardzo różne brzmieniowo i bardzo odmienne "manualnie",4k to sporo pieniędzy jednak na celowanie w LP standard lub porządne studio to trochę mało-musisz ograć i tyle,wiadomo że znaczenie ma pod co to podepniesz
Obrazek
Obrazek

lespaulsound
Posty: 15
Rejestracja: 30-12-2014 23:31

14-09-2015 21:06

No i właśnie tutaj pytanie, czy za te 4000 zł dostanę porządnego i fajnie brzmiącego już amerykańskiego(albo nie wiem może japońskiego) strata ? Bo właśnie z tego co wiem porządny Gibol studio lub standard to większe kwoty.

Awatar użytkownika
Goblin
Posty: 900
Rejestracja: 22-02-2011 08:06

15-09-2015 05:48

powinno się udać,możesz też poszukać tele ale myślę że model Thinline byłby bardziej uniwersalny dla Ciebie niż klasyczne tele,one jednak brzmi bardzo specyficznie-chociaż jak dla mnie super,można się pokusić o japońskiego Thinlina-kupisz go za około 3500pln
Obrazek
Obrazek

lespaulsound
Posty: 15
Rejestracja: 30-12-2014 23:31

17-09-2015 22:10

A mam pytanie dotyczące Telecasterów. Jak wygląda różnica w jakości i brzmieniu między Japońcami, a z USA ? Czy japończyk za powiedzmy 2500/3000 zł(z jakimiś dobrymi pickupami) będzie jakościowo/brzmieniowo podobny do tego z USA za 4000 zł(ze standardowym osprzętem)?

Awatar użytkownika
Goblin
Posty: 900
Rejestracja: 22-02-2011 08:06

19-09-2015 04:24

To ciężko sprawdzić ponieważ trzeba dorwać dwa te same modele co jest raczej trudne.\, w moim mieście są dwa Amerykańce(z tego co wiem)ale różne modele i jeden Japoniec ale jeszcze inny model,także porównanie mija sie z celem:)
Obrazek
Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

19-09-2015 09:36

Goblin a powiedz jakie studio jest porządne? To jest model, który często sprawdzam i w ogóle trudno znaleźć ofertę powyżej tej kwoty. W ciągu roku widziałem tylko jedną ciemnoczerwoną z początku lat 90 ale wisiała kilka miesięcy. Słyszałem, że cena spada o ok. 1k. Ja modeli studio ograłem w ciągu roku kilkanaście sztuk. Wniosek mam jednoznaczny - na rynku wtórnym nie słuchać sprzedającego bo każdy sprzedaje najlepszy egzemplarz na świecie. Często najlepsze są te w rozsądnych cenach bi sprzedają je ludzie, którzy na nich grali i z jakichś powodów je sprzedają a nie handlarze Studio za cenie ok. 2500 może grać rewelacyjnie ) sprawdzone.
Jak czytam co napisał autor - dobrą gitarę LP albo strat to jestem pewny, że nie wie czego chce.

Rozważ kolego jak zminimalizować rozczarowanie ;)

Moja propozycja kup lo studio ewentualnie lpj w cenie 2xxx a za pozostałą kasę strata mim. Sam zobaczysz co i jak i nam opowiesz ;)

Awatar użytkownika
Goblin
Posty: 900
Rejestracja: 22-02-2011 08:06

19-09-2015 12:33

A tego to ja Ci nie powiem:)moje doświadczenie w Gibsonie jest słabe,ograłem może z 20 szt-jedne były lipne inne naprawdę dobre-bardziej siedzę w Fendku,Studia ograłem 3 i każde było inne,jeżeli chodzi o Standard było podobnie tak jak w Customie-Gibol jest skomplikowany moim zdaniem
Obrazek
Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

19-09-2015 17:04

Goblin piszę to tutaj systematycznie. Kupując gibola nie sugerować się ceną chyba, że chodzi o wygląd ;)

Awatar użytkownika
Goblin
Posty: 900
Rejestracja: 22-02-2011 08:06

20-09-2015 06:00

myślę że to co napisałeś dotyczy wszystkich marek gitar ,ja np.kupiłem Luxorka za 700pln:),ale wiedziałem że musi być u mnie:)teraz nie sprzedałbym go nawet za 4-5 k:):)
Obrazek
Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

20-09-2015 10:15

A to racja jak trafiasz na “swoją" gitarę zawsze tak jest :) Ja natomiast mam wrażenie, że w Gibsonie poszczególne egzemplarze mają mocniej zarysowany charakter niż w innych markach. Na przykład Schecter, może przypadek, ale trzy blackjacki pod rząd grały prawie identycznie.

Wróć do „Jaka gitara elektryczna powyżej 1000zł”