astian001
Posty: 45
Rejestracja: 24-12-2012 22:23

29-08-2015 21:30

Witam,
Poszukuję najtańszego i w miarę dobrego SG. Szybkie pytanie. Czy jest sens pchać się w coś tańszego niż Vintage VS6 lub Epiphone G400?
Z góry dzięki za odpowiedź :)

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

30-08-2015 13:21

Vintage Vs6 zjada tego Epiphone G400 i nawet nie beka, bo nie ma po czym. Na allegro widziałem Washburn Si-60 i myślę że to najlepsze rozwiązanie cena-jakość, jak szukasz taniego, fajnego SG.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

30-08-2015 13:43

Dobre SG to takie z odważnikiem na prawym straplocku ;)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

astian001
Posty: 45
Rejestracja: 24-12-2012 22:23

30-08-2015 20:11

Żarcik Ci się wyostrzył... Zaczep zawsze można sobie przenieść wyżej żeby nie leciała na głowę :)
Sprawdzę tego Washburna :D

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

30-08-2015 20:18

Ba, niektórzy (chyba w ramach karykatury) sugerowali zahaczanie paska o któryś z rogów...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

astian001
Posty: 45
Rejestracja: 24-12-2012 22:23

30-08-2015 21:36

Znajdzie się coś jeszcze wartego uwagi oprócz tego Washburna? Bo jak nie to ładuję się w Vintage VS6...

^UP
A gitara i tak nie dla mnie, tylko chcę dziewczynę uszczęśliwić na 18-ste urodziny, a na widok SG mało co się nie posika :D
Na razie gra na moim Bullecie Stracie ale jej się w rękach rozsypuje.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

30-08-2015 21:56

SG to szukaj SGJ. Z drugiej ręki bywały za 1300. Wtedy się nie posika ale mokro w majtkach będzie miała ;)

astian001
Posty: 45
Rejestracja: 24-12-2012 22:23

30-08-2015 22:33

Trochę dużo to SGJ kosztuje, nie wiem czy mnie stać :D

Awatar użytkownika
Marcinkult
Posty: 934
Rejestracja: 02-08-2010 13:15

30-08-2015 22:44

To się określ. Najtańsze dobre SG....

Epiphone G400 i Vintage VS6 - stoja tak samo jakościowo, jedynie G400 z Czech czy Korei łoją dupę.
Epiphone Custom Prophecy SG - te gitary to już kwota wykraczająca 1000 zł , mam i bardzo sobie chwalę, tym bardziej że miałem porównanie z wieloma innymi gitarami. SGJ według mnie nie jest takie rewelacyjne, mimo że to Gibson to jednak potraktowany trochę po macoszemu, wolałbym dołożyć i kupić SG Faded.
G310 nie byłoby też zła opcją do 350 zł :)
Jeśli chodzi o jakieś wariacje to LTD Viper właściwie te gitarki można smiało brać z każdej serii oczywiście w rozsądnej cenie. Może najmniej zwracałbym uwagę na wytwory z serii 10 bo za pół stówki masz dwa razy lepszą gitarę z serii 50.
Epiphone Custom Prophecy SG GX --> Joyo JT-305 --> Joyo Ultimate Drive --> Randall RH50T + Jet City JCA24S+

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

31-08-2015 00:17

Marcin może i racja ale faded to ja chyba najtaniej widziałem za 1900 chociaż za SG się za bardzo nie rozglądam ;)

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

31-08-2015 07:24

Prophecy są wg mnie b. fajne, raz miałem (przejazdem, tj. w remoncie). Polecam.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

31-08-2015 09:16

Gdzie znalazłeś Vintage VS6 za 500zł? Wszędzie na necie wiszą za 7 stówek.

astian001
Posty: 45
Rejestracja: 24-12-2012 22:23

31-08-2015 13:04

Nie mówię, że za 5 stówek. Jeżeli nic nie urywa dupska w stosunku cena-jakość poniżej tego Vintage VS6 to dokładam te 3 stówki i biorę VS6 może nawet tą Ksantypową co stoi na alledrogo.

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

31-08-2015 13:30

Miałem kiedyś ten model gitary i polecam każdemu, ale nie za taką cenę. Ten model nie jest wart tylu pieniędzy. Dlaczego? Metalowe elementy są zrobione z gumy do żucia i po pewnym czasie nie zdziw się jak zaczną Tobie pękać struny gdzieś przy strunociągu. Poza tym bublem nie ma się do czego przyczepić.
Obczaj tego Washburna ,o którym pisałem wcześniej. Jest lepiej wyważony i trochę lepiej wybrzmiewa. Po za tym zaczep na pasek ma od strony brzucha, w takim miejscu że gitara nie zjeżdża główką do kolan. Vintage trzeba niestety przerabiać. Kolega taki kiedyś miał więc mam porównanie między Vintage, a Si-60.

astian001
Posty: 45
Rejestracja: 24-12-2012 22:23

31-08-2015 13:42

A masz jakieś zdanie o tym ESP LTD Viper 50? Jak wypada na tle Vintage i Washburna?

Awatar użytkownika
Marcinkult
Posty: 934
Rejestracja: 02-08-2010 13:15

31-08-2015 14:43

Określ lepiej ile kasy możesz przeznaczyć, i czy to ma być sama gitara czy z akcesoriami. W tej półce cenowej Viper jest dobrym wiosłem jak mówie do 450 zł, do 600 zł też będzie dobrym wyborem jednak za 600 zł lepiej kupić Epi G400 czy Vintage VS6.

Jeśli chcesz kupić SG koniecznie do 400 zł - szukaj Viperów 50
Jeśli masz 600-700 zł - śmiało możesz brać G400 lub VS6 powtarzam, te gitary nie różnią się zbytnio od siebie i nie można tu mówić o jakiejś przepaści brzmieniowo-jakościowej na korzyść którejś z gitar. Czasem można taniej kupić Epi z serii Goth, to to samo co G400 tylko w mhrocznym kolorze. Miałem, jak dla mnie prezentuje się ładnie, jest względnie wygodna a brzmi jak G400.

Osobiście (za to co napiszę być może dostanę "zjebę" od innych). Owszem Epiphone nie rowna się Gibsonowi, jednak mając do czynienia z kilkoma gitarami obu firm - nie koniecznie na własność, bo czesto ogrywalem te gitary to w sklepie, to u kogoś kto sprzedawał itp... Osobiście zamiast brać SGJ czy LPJ wolałbym w tych samych pieniądzach (1300-1500zł) kupić Epiphona. Miałem kupować SGJ , ograłem 3 egzemplarze przed zakupem, żaden nie miał tego czegoś, były dosyć "plastikowe" w brzmieniu. Ograłem sobie Epi Prophecy i zjadł tego SGJ, poszperałem w necie, znalazłem okazję i kupiłem Prophecy SG GX z wymienionym humbuckerem na Gibsona 498T i to łoi dupę naprawdę konkretnie, owszem do Faded mu brakuje, jednak SGJ według mnie pożera.

Wracając do tematu - napisz ile masz kasy - będzie latwiej doradzić.

Wymieniając SG w półce 700-800 zł nie można również zapomnieć o VGS Cobra, to też fajne gitary, a jakoś mało ludzi bierze je pod uwagę.
Epiphone Custom Prophecy SG GX --> Joyo JT-305 --> Joyo Ultimate Drive --> Randall RH50T + Jet City JCA24S+

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

31-08-2015 19:09

astian001 pisze:A masz jakieś zdanie o tym ESP LTD Viper 50? Jak wypada na tle Vintage i Washburna?


Nigdy nie miałem z ESP ani z LTD kontaktu, więc się nie wypowiem.

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

31-08-2015 19:18

Ten model Epiphone G400, który maiłem okazję ogrywać był strasznie toporny. Gitara jak dziewica w chórze kościelnym, sztywna i bez wyrazu. Brak wybrzmiewania, dzwięki takie plastikowe, ciche i nijakie. Biję w akord, a gitara wywraca się na lewą stronę i jęczy że ma kaca, po czym gaśnie i zasypia. To tak żeby pobudzić wyobraźnię przy czytaniu :) . Jedni chwalą, inni odradzają, ja jestem w tej drugiej grupie.
Vintage VS6 - żałuję że nie kupiłem kiedy miałem okazję. Na allegro 700zł za ten sprzęt to trochę za dużo.
Washburn Si-60 - łyknął bym go sobie teraz z allegro, ale gotówki brak. Fajniej mi się na tym grało niż na koreańskim Ibanez RG 470.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

31-08-2015 20:22

A props giboli to jest tak, że każda sztuka ma swój charakterek. Jak dla mnie to widać wyraźniej niż w innych markach. Ogrywałem faded i zakochałem się. Jak chciałem kupić to 3-4 mi nie podeszły za to rewelacyjnie brzmiały w wersji sunbutst - dla mnie okropieństwo ;)

W tym roku ogrywając LP popróbowałem SGJ. Egzemplarz rewelacyjny sprzedany przy mnie.

Co do epi i vintage to te firmy podobnie plasują modele także teksty o zjadaniu to chyba raczej reklama przedsprzedażna. To na forum często stosowana ;)

Awatar użytkownika
Marcinkult
Posty: 934
Rejestracja: 02-08-2010 13:15

31-08-2015 21:38

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale.

1. Co do Vintage i Epi - pisałem kilka razy, powiem i teraz - te gitary nie odstają od siebie jakościowo.
2. Gibson SGJ - żaden którego ogrywałem mnie nie porwał, nie wiem jak to wygląda na większą skalę, jednak skoro są aż takie skoki między modelami, to wolę kupić Faded - tam gitarki trzymają równy poziom. Również wyższe Epi nie różnią się drastycznie między egzemplarzami.
3. Epi na razie nie sprzedaje :D W ogóle mam dylemat czy go nie zostawić ze sobą na dłuższy czas, bo mam z nią miłe wspomnienia, jednak nie zawsze jest tak że można mieć wszystko co się chce :)
Epiphone Custom Prophecy SG GX --> Joyo JT-305 --> Joyo Ultimate Drive --> Randall RH50T + Jet City JCA24S+

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

31-08-2015 23:14

Marcin, czytałeś co pisałem o faded? Chyba nie :lol: Tam jest tak samo. W standardach też. One mają swój charakter. Mój kumpel wybierał inne egzemplarze jako najlepsze. Faded się ta za bardzo nie różni od SGJ w zależności od rocznika. To jest zmiana modelu. Ja co prawda wolałem burstbuckery ale jak ktoś woli ostrzejsze brzmienia to zebry są całkiem ok.

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

01-09-2015 00:35

sss pisze:Co do epi i vintage to te firmy podobnie plasują modele także teksty o zjadaniu to chyba raczej reklama przedsprzedażna. To na forum często stosowana ;)


Że zachwalam coś to od razu mam to sprzedawać? Ok. Mam Ibanez RG 321 MH jak ktoś chce kupić.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

02-09-2015 14:15

PoganHorns pisze:
sss pisze:Co do epi i vintage to te firmy podobnie plasują modele także teksty o zjadaniu to chyba raczej reklama przedsprzedażna. To na forum często stosowana ;)


Że zachwalam coś to od razu mam to sprzedawać? Ok. Mam Ibanez RG 321 MH jak ktoś chce kupić.


Nie zrozumiałeś :) Możesz chwalić co Ci się podoba i po to dyskutujemy. Napisałem o "zjadaniu" czyli sposobie wypowiedzi sugerującym przeskok hmm o dwie półki a to jest oczywista nieprawda. To tak mniej więcej ;-)

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

03-09-2015 08:30

Na moje ucho i w tym przedziale cenowym, to jest tak jak piszę. Zjada go i tyle. Nie będę porównywał z gitarami z wyższych półek cenowych, bo to jest bez sensu. Drewno, komponenty, precyzja wykonania... wiadomo o co chodzi :)

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

03-09-2015 19:00

No to ok. Fajnie masz :) Pozostali muszą dołożyć drugie tyle aby usłyszeć, że coś się zjada ;)

Jeśli chodzi o brzmienie to każdemu może podobać się coś innego. Jeżeli chodzi o jakość Vintage to najlepszy żart jaki słyszałem :D Nie powiem kilka V100 fajnie mi gadało ale ... powiedzieć coś o jakości to rsczej bez zachwytu - klucze, motylki, progi....

PoganHorns
Posty: 149
Rejestracja: 23-07-2015 11:32

04-09-2015 11:55

Czy ja muszę młotkiem wbijać że to z czym miałem styczność było takie, a nie inne? Na 10 tysięcy wintydży trafiłem akurat na coś fajnego. Dla porównania trafiłem też na jedną gitarę wśród 10 tysięcy Epiphonów, która była jak deska wycięta ze stołu z Ikei. Proste? Rozmowa toczy się wokół gitar w przedziale do 500zł, tu raczej nie polatasz prawda? Jak ktoś zechce prawdziwego instrumentu to musi wybulić kasę i pisanie w tym wątku o Gibsonach to raczej jest niezrozumienie tematu i tyle. Dobry sprzęt to drogi sprzęt i tyle.
Vintage zjada Epiphone :)

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

04-09-2015 17:51

Ok niech zjada tylko żeby czkawki nie miał ;)

Super miejsce na pisanie o SGJ bo to jest tanie. Tysiąc z okładem i masz już gibolka :)

Wiele osób nie wie, że tak tanio można taką gitarę kupić i jak się dowie to woli dołożyć :)


Wróć do „Jaka gitara elektryczna do 500 zł”