Jak podłaczyc 2 wzmacniacze?

Witam
jako ze ciekawosc mnie pali pragne spytac (choc moze to noobskie dosc pytanie)
czy da sie podlaczyc 2 a nawet 3 piece?
jak to zrobic?
mam 15 watt 100 watt i 30 watt
chodzi oczywiscie do jednej gitary

Ale jaki to ma w ogóle sens? Nie będzie głośniej, bo najmocniejszy zagłuszy pozostałe. Poza tym, mają inne brzmienie.
Tak więc nie ma to sensu. A czy się da - zawsze się znajdzie sposób. Ale po co, skoro więcej z tym roboty niż pożytku?

Witam Ekipę
jako forumowicz świeżak będę pytał zwięźle i szybko :)
Chciałem podłączyć dwa wzmaki do siebie i wyjść ostatnim z nich na paczkę gitarową
wzmacniacz 1 to tranzsystorowe "flaki" z combo 60 W z dostępnymi we/wyjściami : Linie out, Fswitch, External speaker, Fx send, Fx return oraz Guitar In :)
wzmacniacz 2 to lampowy head 100W posiadający we/wyjścia: Input 1/2 , FX send, Fx return i wyjścia na głośnik z przełącznikiem Ohm'ów

Idea w tym taka by lampa, czyli head 100w był na końcu - wiadomo - chodzi o końcówkę mocy :) - tylko wtedy dla mnie ma to sens . Mniejszy wzmacniacz jako ten bogatszy o parę wbudowanych efektów i szybszy (clean to dirt) byłby sterującym ( coś jako pre ).

Pytanie czy jest to możliwe do podłączenia żeby sobie wzmaki nie zaszkodziły wzajemnie a tym samym kolumnie ?
oraz jeśli istnieje takowa opcja by po takim podłączeniu mimo wszystko będę mógł wprowadzić np. eq w pętle efektów któregoś z nich ? ( pomińmy proszę,wbudowane korektory których byłoby dwa po taki podłączeniu)[/u]
ps.nie pytam o brzmienia, nie pytam o to czy któryś z nich lepiej sam nie zagada itp. bo nie o to tym razem cho.

PzDr!

Już bardziej przekombinować się nie da... takie pytanie zadam - PO CO ? Żeby otrzymać jakąś nędzną imitację grania na dwie gitary czy coś? Niby da się każdy przyciszyć odpowiednio żeby się nie zagłuszały ale nie wiem czy wyjdzie to bez szkody dla któregoś wzmaka... z tą lampą 100w w ogóle nie polecam tak robić.

Nieznajomy pisze:Już bardziej przekombinować się nie da... takie pytanie zadam - PO CO ? Żeby otrzymać jakąś nędzną imitację grania na dwie gitary czy coś? Niby da się każdy przyciszyć odpowiednio żeby się nie zagłuszały ale nie wiem czy wyjdzie to bez szkody dla któregoś wzmaka... z tą lampą 100w w ogóle nie polecam tak robić.

wiedziałem :) hahahaha
(ps.nie pytam o brzmienia, nie pytam o to czy któryś z nich lepiej sam nie zagada itp. bo nie o to tym razem cho.)

z miejsca pozdrawiam i dziękuje za przedpowiedź :)
Ujmę to tak , z paru powodów:
1- bo mam taki kaprys :)
2- ponieważ lampiak nie ma przesteru i paru innych dodatków a ja nie mam ochoty kupować kostki...bo nie.

tak teraz mi wpadło do głowy ,ze może nie jasno się wyraziłem wiec sprostuje.
"Flaki z combo" to odseparowany moduł od obudowy z głośnikiem i teraz podłączenie mam na myśli następujące:
gitarka-->flaki-->Head--> paczka 4x12.
może teraz ? :)

Aa w ten sposób. Nie masz przesteru w lampiaku? Tak naprawdę to w sumie nie jestem w stanie pomóc i poręczyć że nic sie z tym headem nie stanie także musisz poczekać na kogoś kto już takie dziwadło zrobił albo po prostu wie jak to zrobić żeby się nie spieprzyło.

Nieznajomy pisze:Aa w ten sposób. Nie masz przesteru w lampiaku? Tak naprawdę to w sumie nie jestem w stanie pomóc i poręczyć że nic sie z tym headem nie stanie także musisz poczekać na kogoś kto już takie dziwadło zrobił albo po prostu wie jak to zrobić żeby się nie spieprzyło.

hehe mam przester w lampiaku ale wykluczyłem tą opcję żeby odpowiadający mógł się w pełni skupić na moim pytaniu a nie własnych preferencjach ...bo każdy ma własne :). Dzięki za odpowiedzi wszelkie oraz za szczerość bo zależy mi żeby żadne z tych komponentów nie padło.
PzDr!


..A PYTANIE PODTRZYMUJĘ DALEJ. Ktoś zna odpowiedź ?

gitara --> input tranzystora --> fx send tranzystora--> fx return lampy --> wyjście głośnikowe --> kolumna

krzyswi pisze:gitara --> input tranzystora --> fx send tranzystora--> fx return lampy --> wyjście głośnikowe --> kolumna

Dzięęęęęęki Kolego :) tak też kombinowałem na chłopski rozum.
Pojawiają się natomiast dwa pytania:
1- jak wysterować input w pierwszym wzmaku ?
2- czy w konekcie miedzy jednym a drugim wzmaku mogę zapiąć jakiś efekt np. eq ? (git->wzmak-eq-wzmak-paczka)

..jeszcze jedno - czy obwody pętli nie muszą być zapięte/zamknięte ? chodzi mi czy jesli wepne w tranzistorze jacka w fx send to nie będę musiał wpiać "suchego" jacka w return i analogicznie do sytuacji , w lampowcu ?

Jeśli by tobie chodziło głównie o efekty przestrzenne i modulacje z tranzystora to najlepsza byłaby taka opcja:
gitara-lampowiec-fx send lampy-input tranzystora-fx send tranzystora-fx return lampy

Takie połączenie byłoby najlepsze bo nie spodziewam się, że piec tranzystorowy ma lepszy przester od lampy.
Obwód pętli nie musi być zamknięty. FX send to jednocześnie wyjście liniowe wzmacniacza. Jeśliby fx send połączyć z symulatorem kolumny gitarowej to otrzymasz dobre wyjście na słuchawki, chociaż bez symulatora też by pociągło.

wojtq125 pisze:Jeśli by tobie chodziło głównie o efekty przestrzenne i modulacje z tranzystora to najlepsza byłaby taka opcja:
gitara-lampowiec-fx send lampy-input tranzystora-fx send tranzystora-fx return lampy

Takie połączenie byłoby najlepsze bo nie spodziewam się, że piec tranzystorowy ma lepszy przester od lampy.
Obwód pętli nie musi być zamknięty. FX send to jednocześnie wyjście liniowe wzmacniacza. Jeśliby fx send połączyć z symulatorem kolumny gitarowej to otrzymasz dobre wyjście na słuchawki, chociaż bez symulatora też by pociągło.

Super zadowalająca odpowiedź mistrzu :) a super ponieważ brałem pod uwagę takie podłączenie ale miałem dylemat odnośnie preampów przy takim podłączeniu- czy na nich nie będzie za dużo przypadkiem a tym samym zbyt wiele dla końcówki mocy ? Oraz czy przed powrotem na lampę mogę wrzucić eq np. ? piszę o tym eq ponieważ potrzebuję uciąć parę kiloHz od góry brzmienia tym bardziej ,że to ma być hi gain ale bez brzydactw - jeśli ktoś miksował gitarę to wie o co kaman ( i jest to bardzo ciekawa alternatywa dla słabych przesterów swoją drogą )

Napisz do ksantyp(a) on tak kiedyś robił przy recenzji 2 marshalli


http://www.youtube.com/watch?v=--fdgruFq_4 proszz

Najprosciej kupujesz selector i masz routing jednego sygnalu gitary do dwoch/trzech wzmacniaczy.

Polecam selectory Morleya.

ABY
http://www.morleypedals.com/daby.html

Lub ABY MIX z moliwoscia ustawienia sygnalu
http://www.morleypedals.com/dabymix.html

Jedna gitara do trzech wzmacniaczy Morley ABC:
http://www.morleypedals.com/dabc.html

Prosciej sie nie da, nie musisz wtedy platac kablami niewiadomo czego i wszystko masz pod jednym przelacznikiem.

Można poprzez wyjscie line out i input. Przynajmniej kiedyś tak zrobiłem w moim Marshallu valvestacie 8040 i Fenderze Mustangu II . No ale tez pytanie po co? za dużo to to nie da ...

dzięki chłopaki, dobrym rozwiązaniem jest użycie multiefektu bossa me70. hmmm, tylko ciekawe jak będzie działąć pod nim 40w hybryda ze 100w lampą?