Witam.
Potrzebuje wzmacniacza do 1200zł.
Zależy mi bardziej na ciężkim hard rockowym/ heavy metalowym brzmieniu, chociaż fajnie by było dać radę zagrać coś lżejszego :D
Myślałem nad tymi:
Roland Cube 80GX - nowy
lub
Marshall Valvestate vs8080 bądź 8040 i do tego jakaś dopałka i delay w kostce, ew. jakis multiefekt.
Wzmacniacz musi nadawać się na próby i małe koncerty, musi bez problemu przebijać się przez perke.