Cześć.
Ostatnio zaintrygowała mnie jedna kwestia dotycząca gitar wykonanych z mahoniu. Mianowicie chodzi o ich ciężar.. miałem w rękach nie dawno Ibaneza RG321MH, który to według wszelkich specyfikacji ma korpus wykonany własnie z tego materiału i co mnie zdziwiło, zawsze czy to czytałem czy słyszałem o tym, że wiosła robione z tego gatunku drewna są ciężkie i masywne a tu zaskoczenie.. gitara leciutka praktycznie jej nie czuć ;) Wcześniej grałem na kilku gitarach, w których siedział wspomniany mahoń i faktycznie tam ta teoria się sprawdzała. Czy to Gibson czy Washburn wszystkie swoje ważyły. I teraz pytanie jak to jest? Czy to różne odmiany, czy może naciągnięta specka? Można by się spierać, że to różne kształty korpusów i różna ilość drewna w nich ale mimo wszystko różnice są spore a znowu bardzo rozmiarami korpusy nie odbiegają od siebie...
Z góry dzięki za odpowiedź ;)