Witam.
Ostatnio zapragnąłem mieć coś lepszego do nagrań niż kabel od Rocksmitha... Kupiłem w.w interface. Zależało mi na phantomie i wyjściu słuchawkowym. Wszystko pięknie, direct monitoring ok. No to zapiąłem jakiś stack EVH w GR. No i mamy małą kaszankę...
Wszystko się sprzęga... Na słuchawkach... Szybka interwencja w asio, gra karta dźwiękowa wewnętrzna i moje głośniki biurkowe, i bez żadnych przedstawień. Czyli powrót do kabla z RS. Karta dźwiękowa ma spore opóźnienia na dodatek co kilka minut ma przycięcia na ułamek sekundy. Nie zdatne do nagrań...
Lekarstwem na to okazuje się skręcenie gałki od słuchawek i skromniejsza głośność lub nagrywanie bez załączonych ciężkich przesterów w vst. Słuchawki w których pracuje to superlux hd660, zamknięte.
Sprzężenia powodowane są jakimś uszkodzeniem interface? Czy może normalny objaw przy hi gainach?
Pozdrawiam !