Dowina JC555 - kołki od strun ?

Cześć, mam od jakiegoś czasu Dowinę JC555 i gdy przyszło do zmiany strun pojawił się kłopot z ich założeniem. "Kołki" przy mostku wypadają gdy wkładam nową strunę i chcę je wcisnąć. Są kompletnie luźne, pomimo, że wciskałem je najmocniej jak to możliwe w granicach poszanowania dla instrumentu. Zastanawiam się jak trzymały pierwszy zestaw strun. Gdy tylko je powyjmowałem, nie utrzymują już wcześniejszej stabilności, nie tkwią ciasno w otworach (lol).Spotkało to już kogoś z Was ? Wymieniam struny w akustykach już od lat i przyznam, że mnie to dziś zaskoczyło.

Wymieniałem struny w Dowinie koleżanki. JCE999 o ile dobrze pamiętam. Były plastikowe miękkie kołeczki najtańsze na rynku. Dziwne bo gitara za ok. 2500.

Wkładasz strunę do otworu w mostku. Wciskasz kołek. Ciągniesz strunę. Kołek się wysuwa. Trzymając strunę wciskasz kołek. Jeśli trzeba powtarzasz czynność. Kołki z czasem pewnie będą do wymiany i zdaję sobie sprawę, że to trochę nie zgodnie za sztuką ale działa. Struny na tych kółkach były wymieniane już 4-5 razy.

kołki maja taki rowek w który wchodzi zaczep struny,warto je (kołki)przycisnąć palcem podczas naciągania-inaczej będą wyskakiwać:)