Witam.
Gram dla siebie, tylko w domu od paru lat. Obecnie Line 6 Spider II 30W + Epi LP 100.
Brzmienie od dłuższego czasu wydaje mi się coraz mniej zadowalające.
Planuję zmianę gitary, wzmacniacza i zakupienie jakiegoś multiefektu.
Dlaczego multiefekt? Ma pomóc w poznaniu różnych efektów, brzmień i służyć prostemu i szybkiemu przechodzeniu między nimi.
Przydało by się też łatwe nagrywanie gitary na komputer za pośrednictwem tego multiefektu.
Planuje zakupić taki set:
Marshall Valvestate VS 8080
Boss me 80
Jakaś ładnie zachowana gitara z Floyd Rose + przetworniki emg 81/85. Myślałem nad japońskimi jacksonami rr3 lub coś od esp ltd np. mh 350.
Całość ma grać metalowo-rockowe klimaty.
Zdaje sobie sprawę z tego że to ruchomy mostek jednak myślę że internet pomoże nauczyć się z nim żyć.
Jak to jest z tymi Floydami ? Te licencjonowane Jacksonowskie są gorsze/lepsze od tych FR Special z esp ltd ?
Jak widzicie współprace bossa z tym wzmacniaczem ?
Spory wydatek jak dla mnie, pracuje od początku wakacji by zarobić na ten sprzęt i chcę dobrze wydać pieniądze by zestaw wystarczył na długi czas dlatego zwracam się do Was z prośbą o krótki komentarz, co myślicie o moim pomyśle ? Pozdrawiam