olek
Posty: 12
Rejestracja: 10-07-2015 11:31

29-07-2015 14:03

Witam. Czy połączenie gitara - powermixer InterM ca6215 - kolumna ma sens? Jesli nie to ile taki powermixer może być warty.

Nych
Posty: 73
Rejestracja: 30-06-2015 16:38

02-08-2015 15:37

A co chcesz z tym zrobić? Chcesz kupić czy masz? Chcesz wykorzystać jako PA czy bardziej jako "uniwersalny piec"? Bo zależnie od tych rzeczy można powiedzieć, czy to ma sens :) Jeśli chodzi o brzmienie, to czy końcówka mocy będzie w mikserze, głośniku czy osobno - gdzieś być musi. Wiadomo też, że efekt ostateczny zależy od najsłabszego elementu zestawu - piec, mikser, głośnik, mikrofon, piezo... składowych jest masa.

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

02-08-2015 18:05

Czasami jak czytam co Wy tu piszecie to mnie ciarki przechodzą.
Powermixer jak sama nazwa wskazuje posiada w sobie POWER, czyli koniec mocy.
Co nie ma w zasadzie żadnego znaczenia bo do nagłaśniania gitary się nie nadaje. Chyba że użyjemy do tego symulacji wzmacniacza i kolumny np z PODa.

A ile jest wart to się na allegro sprawdza.

cyberdine
Posty: 295
Rejestracja: 11-08-2008 23:02

02-08-2015 18:56

Chyba, że to gitara akustyczna...

olek
Posty: 12
Rejestracja: 10-07-2015 11:31

03-08-2015 12:29

Powermixer miałby służyć do grania prób ew. małych koncertów( od metalu po chałture) Jeśli chodzi o cene to nie ma tego powermixera na żadnej aukcji. Jeśli dobrze rozumiem to połączenie gitara - line 6 pod - powermixer - kolumna będzie w porządku? Czy lepiej to sprzedać i kupić jakieś combo typu Peavey Bandit albo Marshall 8080?

Nych
Posty: 73
Rejestracja: 30-06-2015 16:38

03-08-2015 16:35

Do elektrycznej lepiej jest piec osobno stosować. Do akustycznej możesz wykorzystać normalny głośnik jako "piec". Polecam np. RCF art310a - paczka aktywna. Możesz od razu podłączyć linie z gitary, albo z miksera. Używałem i tak i tak. W ogóle ja zdecydowanie jestem za aktywnymi głośnikami. Do pasywnych to dodatkowo zawsze tachać trzeba końcówkę mocy, a powermixery są zwykle dość chałowe...
A poza tym podejrzewam, że ta twoja paczka to też cud brzmieniowy nie jest. Ja mam w piwnicy różnych starych pasywnych paczek z 8. Każdy na gitarze gada inaczej. I każdy dość słabo wypada nawet przy małym roland cube. (Oczywiście nie o głośności mówię).

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”