Mam parę pytań odnośnie wzmacniacza Fender Mustang I, a jako że o tym modelu na tym forum pisze się dość mało, to mam nadzieję, że ten temat posłuży także innym za źródło informacji oraz miejsce zadawania pytań innym posiadaczom.
A mam nadzieję, że tacy się znajdą, bowiem trapi mnie parę spraw... no dobra, całkiem sporo, bo jestem początkującym gitarzystą. To mój pierwszy wzmacniacz, podobnie zresztą jak gitara. Jak wiecie (albo i nie) posiada on port USB, jednak nigdy nie widziałem szczególnej potrzeby używania go. Gdzieś kiedyś przeczytałem, że dzięki temu można nagrywać swoje wyczyny, jednak nie wiem czy to prawda.
Nagrywanie bezpośrednio ze wzmacniacza z pewnością byłoby bardzo ciekawym rozwiązaniem, jednak czy można to zrobić? A jeśli tak, to jak?
mało się o nim pisze? wystarczy pogrzebać na forum i zobaczysz, że już sporo zostało napisane odnośnie tego wzmacniacza, a raczej tej serii.
co do portu USB, to pamiętaj, że ten wzmacniacz jako wzmacniacz typu combo jest bardzo ubogi, a jego siła polega na dołączonym oprogramowaniu, dzięki któremu można ściągnąć i wgrać inne presety. do tego Fender Fuse pozwala na modyfikację i stworzenie kolejnych presetów. wszystko to dzięki temu, że można przez USB podłączyć go do kompa.
nagrywać? można. wystarczy użyć do tego celu dołączony soft, ale musisz się postarać o klucze do tych programów. dostajesz je po rejestracji na Fender.com i zarejestrowaniu swojego wzmacniacza.
co do portu USB, to pamiętaj, że ten wzmacniacz jako wzmacniacz typu combo jest bardzo ubogi, a jego siła polega na dołączonym oprogramowaniu, dzięki któremu można ściągnąć i wgrać inne presety. do tego Fender Fuse pozwala na modyfikację i stworzenie kolejnych presetów. wszystko to dzięki temu, że można przez USB podłączyć go do kompa.
nagrywać? można. wystarczy użyć do tego celu dołączony soft, ale musisz się postarać o klucze do tych programów. dostajesz je po rejestracji na Fender.com i zarejestrowaniu swojego wzmacniacza.
<<Cort KX5 [Dimarzio D-Sonic >><<Kustom KG212FX>> <<TC Electronic Flashback Delay>> << Marshall JH1 The Jackhammer, EHX Metal Muff >>
Próbowałem nagrywać, robić wszystko wedle podanych na forum informacji, ale uparcie nie zbiera dźwięku. Podejrzewam, że jest coś walnięte ze sterownikami, ale tu ciężko znaleźć jakieś porady, bo u każdego wygląda to inaczej.
Jednak co do tworzenia nowych presetów -zdziwiło mnie, że ten wzmacniacz nie ma efektu distorion. W Fender Fuse jest jedynie overdrive, jednak ciągłe włączanie komputera, podłączanie do niego wzmacniacza i włączanie programu tylko po to, żeby trochę pograć jest męczące. Można je w jakiś sposób wgrywać do wzmacniacza? Można zapisywać własne ustawienia NA wzmacniaczu, więc logiczne wydaje się, że można też zapisywać z komputera.
Jednak co do tworzenia nowych presetów -zdziwiło mnie, że ten wzmacniacz nie ma efektu distorion. W Fender Fuse jest jedynie overdrive, jednak ciągłe włączanie komputera, podłączanie do niego wzmacniacza i włączanie programu tylko po to, żeby trochę pograć jest męczące. Można je w jakiś sposób wgrywać do wzmacniacza? Można zapisywać własne ustawienia NA wzmacniaczu, więc logiczne wydaje się, że można też zapisywać z komputera.
oczywiście, że możesz zapisać w piecu "ukręcony" preset. gdy już taki "ukręcisz" przyciskasz w piecu przycisk "Save" (w tym momencie przycisk Save i Exit będą szybko migać) następnie wybierasz gałką wyboru presetu miejsce gdzie chcesz zapisać nowy preset i wtedy ponownie wciskach przycisk "Save". pamiętaj, że nadpisywać możesz tylko "czerwone" i "zielone" presety. pomarańczowych nie możesz nadpisać.
<<Cort KX5 [Dimarzio D-Sonic >><<Kustom KG212FX>> <<TC Electronic Flashback Delay>> << Marshall JH1 The Jackhammer, EHX Metal Muff >>
Po twoich radach, jacenty, wnioskuję że posiadasz ten wzmacniacz lub przynajmniej masz z nim do czynienia. Dla mnie to pierwszy sprzęt tego typu, do tego ten jest dość skomplikowany względem innych.
Zastanawia mnie jedna rzecz - jak mam w nim wprowadzać ustawienia? Chodzi o to, że chciałbym czysty rockowy dźwięk, nie za mocny (nie, nie metal) i nie za słaby. Na pierwszy rzut ucha najlepszy wydaje się do tego program Metal 2000, jednak dźwięk efekt jest zbyt mocny (właśnie jak dla metalu, zgodnie z nazwą zresztą). Pozostałe programy są jeszcze dalsze od tego, co oczekuję, a kiedy próbuję kręcić gałkami, to wychodzi z tego bardziej pierdzenie niż rock :]
Jak ty u siebie to robisz?
Zastanawia mnie jedna rzecz - jak mam w nim wprowadzać ustawienia? Chodzi o to, że chciałbym czysty rockowy dźwięk, nie za mocny (nie, nie metal) i nie za słaby. Na pierwszy rzut ucha najlepszy wydaje się do tego program Metal 2000, jednak dźwięk efekt jest zbyt mocny (właśnie jak dla metalu, zgodnie z nazwą zresztą). Pozostałe programy są jeszcze dalsze od tego, co oczekuję, a kiedy próbuję kręcić gałkami, to wychodzi z tego bardziej pierdzenie niż rock :]
Jak ty u siebie to robisz?
bo to jest specyficzny wzmacniacz, który tak naprawdę bez Fender Fuse jest jak kastrat :)
owszem, możesz kręcić gałami do upadłego, wybierać efekty (delay reverb i inne cuda na kiju) ale tak naprawdę niewielu zadowoli efekt, tym bardziej, że to jest propozycja producenta, który - umówmy się - nie przykładał się do tego specjalnie. Fender wyszedł z założenia, że "użyszkodnik" i tak będzie swoje presety czarował. a cały pic w nim polega na tym, że czego nie ukręcisz w Fender Fuse to nie będziesz miał. dlatego zachęcam do próbowania, nie wyjdzie to nie zapiszesz w wzmacniaczu, wyjdzie to sobie zapiszesz. problem w tym, że trzeba przy tym naprawdę długo grzebać.
weź sobie ten Metal 2000 i przyjrzyj się w Fender Fuse co się na niego składa. to widać, reguluj sobie, zabaw się tym presetem. zdejmij mu trochę gainu (to akurat można zrobić gałką), przekonasz się, że jest sporo możliwości. połącz go z inną symulacją wzmacniacza. jest mnóstwo możliwości ;)
owszem, możesz kręcić gałami do upadłego, wybierać efekty (delay reverb i inne cuda na kiju) ale tak naprawdę niewielu zadowoli efekt, tym bardziej, że to jest propozycja producenta, który - umówmy się - nie przykładał się do tego specjalnie. Fender wyszedł z założenia, że "użyszkodnik" i tak będzie swoje presety czarował. a cały pic w nim polega na tym, że czego nie ukręcisz w Fender Fuse to nie będziesz miał. dlatego zachęcam do próbowania, nie wyjdzie to nie zapiszesz w wzmacniaczu, wyjdzie to sobie zapiszesz. problem w tym, że trzeba przy tym naprawdę długo grzebać.
weź sobie ten Metal 2000 i przyjrzyj się w Fender Fuse co się na niego składa. to widać, reguluj sobie, zabaw się tym presetem. zdejmij mu trochę gainu (to akurat można zrobić gałką), przekonasz się, że jest sporo możliwości. połącz go z inną symulacją wzmacniacza. jest mnóstwo możliwości ;)
<<Cort KX5 [Dimarzio D-Sonic >><<Kustom KG212FX>> <<TC Electronic Flashback Delay>> << Marshall JH1 The Jackhammer, EHX Metal Muff >>
Instrukcja owszem jest, ale kompletem informacji to bym tego nie nazwał ;) Tam są tylko najbardziej podstawowe rzeczy, a je cały czas bawiłem się z wybieraniem programów i kręceniem gałkami na samym wzmacniaczu licząc, że to może ja robię coś nie tak. Do tej pory z Fender Fuse korzystałem raczej w kategorii ciekawostki, ale wygląda na to, że będę musiał go poważnie potraktować. Dzięki jacenty, dziś popróbuję.
Jeśli cokolwiek mógłbym Ci doradzić odnośnie ustawień to z pewnością musisz każdorazowo konfigurować presety od podstaw. Z pomocą przychodzi tutaj zmniejszanie nastaw na gałach do 0, podobnie czynie w przypadku efektów. Zauważ, że jak pokręcisz wszystkim na raz to urządzenie definitywnie głupieje, dlatego po wyborze odpowiedniego presetu trzeba wszystko wyzerować i ustawić na nowo, ja ustawiam zawsze kolejno master, volume, gain a potem reszte. Wtedy najlepiej słychać jak to wszystko reaguje. Niestety muszę przyznać, że sam osobiście czuję niedosyt jeśli chodzi o programy cyfrowe, w zasadzie nawet się nie nastawiałem na nic konkretnego przy wyborze tego fendera, ale w połączeniu z kostkami brzmi rewelacyjnie. Do cięższego rocka używam Hot Head'a z digitecha a do czegoś jeszcze mocniejszego podpinam Metal Zone bossa. W warunkach domowych wypada całkiem przyzwoicie :).
Co do nagrań to Ci nie pomogę, jeszcze nie próbowałem. Na chwilę obecną walczę z przepuszczeniem przez niego jakiś loopów dodatkowo. Pozdrawiam serdecznie.
Co do nagrań to Ci nie pomogę, jeszcze nie próbowałem. Na chwilę obecną walczę z przepuszczeniem przez niego jakiś loopów dodatkowo. Pozdrawiam serdecznie.
Próbowałem nagrywać, robić wszystko wedle podanych na forum informacji, ale uparcie nie zbiera dźwięku. Podejrzewam, że jest coś walnięte ze sterownikami, ale tu ciężko znaleźć jakieś porady, bo u każdego wygląda to inaczej.
Możesz nagrać przez program Audacity.Jak nie będzie wychodziło to napisz, podpowiem.Mam ten piec.
Cześć też mam ten piec ale niestety w parę dni przed jego zakupem zepsuł mi się komputer i używam takiego bardzo starego gówna teraz. bo chyba fender fuse mi nie ruszy na nim :(:(. Rzeczywiście ma dużo możliwości ten wzmacniacz.
ja np dzisiaj sprawdziłem jak można nagrywać i wystarczy po prostu kabel jack jack podpinasz do kompa i do wyjścia phones we wzmacniaczu i nawet na zwykłym rejestratorze dźwięku możesz nagrać jak chcesz 3majcie się
ja np dzisiaj sprawdziłem jak można nagrywać i wystarczy po prostu kabel jack jack podpinasz do kompa i do wyjścia phones we wzmacniaczu i nawet na zwykłym rejestratorze dźwięku możesz nagrać jak chcesz 3majcie się
U mnie na razie nie ma co nagrywać, za mało umiem. Zastanawiają mnie jednak presety. Od pewnego czasu z nimi kombinuję, ale nie umiem znaleźć niczego dobrego, na czym solówki dałoby się słuchać. Na stronie producenta jest masa presetów, ale większość to zwykły szajs.
Może macie jakieś dobre do polecenia albo zrobiliście własne?
Może macie jakieś dobre do polecenia albo zrobiliście własne?
Witam serdecznie. Posiadam piecyk Fender Mustang I i pojawił się problem. Piec ma ponad 2 lata gwarancja minęła (używany tylko w domu podkręcany niezbyt głośno).
Po włączeniu i graniu około 3 minut zaczynał się ściszac aż do poziomu ledwo słyszalnego. Aktualizowałem soft przez Fender Fuse i w tej chwili już od samego włączenia jest tak cicho. Potencjometry reagują ale z głośnika dźwięk jest ledwo słyszalny przy ustawieniu na maxa volume i master.
Cała elektronika działa ok czyli efekty połączenie usb.
Przez słuchawki jest wszystko normalnie czyli ok.
Może ktoś ma jakiś pomysł jak się do tego zabrac?
Po włączeniu i graniu około 3 minut zaczynał się ściszac aż do poziomu ledwo słyszalnego. Aktualizowałem soft przez Fender Fuse i w tej chwili już od samego włączenia jest tak cicho. Potencjometry reagują ale z głośnika dźwięk jest ledwo słyszalny przy ustawieniu na maxa volume i master.
Cała elektronika działa ok czyli efekty połączenie usb.
Przez słuchawki jest wszystko normalnie czyli ok.
Może ktoś ma jakiś pomysł jak się do tego zabrac?
