michaello321
Posty: 6
Rejestracja: 06-07-2015 13:25

06-07-2015 14:01

Witam :-)
Mam kryzys nauki gry na gitarze :-P, a mianowicie chodzi o to że już od jakiegoś czasu uczę się grać na klasyku i opanowałem podstawowe akordy (G, e, E, a, A, d, D itp) i nie wiem czego mógłbym się dalej uczyć, oprócz akordów barrowych i nowych utworów :-/. Mój pierwszy post ;-) .

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

06-07-2015 16:01

Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

karrollus
Posty: 1
Rejestracja: 24-06-2015 14:57

07-07-2015 15:35

Ja na początek nauczyłem się Nothing Else Matters - Metallica. Łatwo nie było, ale dałem radę.

bobik90
Posty: 70
Rejestracja: 03-10-2010 00:26

20-07-2015 09:21

Jak ja zaczynałem, uczyłem się takich rzeczy:

1) główny riff z scorpions when the smoke is going down

Troszkę trudniej:

2) Nickelback - Far away (pamiętam, że jak nauczyłem się tej palcówki to podnieta przez tydzień :D )
3) Limp Bizkit - behind blue eyes
4) El mariachi - deperado (nie jestem pewien czy taki jest tytuł, ale wiadomo o co chodzi)

Te dwa kawałki są typowo na klasyka i wbrew pozorom nie są takie trudne:

spanish romance.
https://www.youtube.com/watch?v=y4r8CBY2f74

utwór Francisco Taregi - tytuł na filmiku
https://www.youtube.com/watch?v=fDRUQyhyfLg


Moment kryzysu chyba każdy zna ;) - mam nadzieję, że trochę pomogłem go zażegnać.
Epiphone performer me, Ibanez ASE NT, Tanglewood TRD VS

xRazor
Posty: 16
Rejestracja: 30-09-2012 15:15

25-07-2015 16:51

Po pierwsze - odpuść sobie powyższe rady. Zamiast uczyć się tylko piosenek, zainteresuj się teorią. Akordy barowe, ogólna budowa akordów, czym są półtony, gdzie są jakie dźwięki na gryfie, pentatonika, gamy, improwizacja, flażolety, akordy septymowe... Myślę że podałem ci dosyć sporo zagadnień do obczajenie ;) Najważniejsze z nich to moim zdaniem te, które zaznaczyłem. Oczywiście graj piosenki, ale skup się też na nauce teorii :)
Obrazek Fender CD-60
Obrazek Yamaha RBX 374
www.gitarowyblog.pl - zapraszam!

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

25-07-2015 19:14

karrollus pisze:Ja na początek nauczyłem się Nothing Else Matters - Metallica. Łatwo nie było, ale dałem radę.


Świetna rada.

Gitara to nie jest konsola nintendo, na której musisz spróbować Mario. Jest pewnie 34657547 ciekawszych zespołów i utworów do ćwiczenia.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

25-07-2015 19:53

Ucz się tego co chcesz grać. Zawsze więcej osiągniesz robiąc to co sprawia Ci przyjemność. Jasne, że warto nauczyć się teorii muzyki ale czy koniecznie trzeba? Znam ludzi znających wszystkie zasady ale niewiele mających do powiedzenia w czasie gry. Znam też takich, którzy roztaczają magię w czasie gry i nie wiedzą jak jest zbudowany akord.

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

25-07-2015 22:51

Dokładnie jak kolega wyżej, teorie rzuć na bok. Ucz się piosenek, które lubisz. Ja tak robiłem. Zanim się ich nauczyłem to mi się znudziły, ale kiedy grałem je przy kolegach, to zalewała mnie duma z tego, co już potrafię. Dawno to było, ale pamiętam. Teoria może poczekać. Na to zawsze jest czas. Jeśli już napadnie Cię chętka na elektryka czy akustyka i jakieś solówki, to zacznij wtedy od pentatoniki, ale narazie tłucz akordy i ulubione kawałki
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Wróć do „Gitary akustyczne i klasyczne”