Witam, mam taki problem.
Jestem daleko od domu, i pożyczyłem od kupla ową gitarę, jest ona niemalże nowa, dłuży czas stała niedotykana. Na oryginalnych strunach brzmiała tak dobrze ze ciężko mi było uwierzyć ze to sprzęt za 300zł nowy.
postanowiłem ją wyregulować, czyli krzywizna gryfu, akcja strun itd ... niestety podczas zabiegu urwała sie e1 ... standard.
założyłem więc swoje struny ghs bright brozne w rozmiarze 11-50 i ... one nie grają, tylko jęczą ... o.O na moim tanglewoodzie grają całkiem przyjemnie a tu jakoś nie ...
Wiecie jakie tam fabrycznie montują czy to różnie z tym bywa ?