Rozglądam się za jakimś headem do grania w domu/na próby/ew. mały gig. Myślałem nad lampą tak około 20W (redukcja mile widziana). Priorytetem jest porządny przester (grać na nim będę głównie szeroko pojęty metal i rock; kanał czysty jest mniej istotny, ale „ma być” (w końcu zdarza się coś zagrać czystego).
Zależy mi na dwóch kanałach z niezależną korekcją, tak żebym nie musiał biec do heada i go ściszać po przełączeniu się na przester (czyli niezależny volume/master obowiązkowy, a reszta korekcji miłą opcją). Totala rozpusta to przełącznik „crunch” na czystym.
Pętla efektów również byłaby mile widziana. Footswitch w zestawie fajnie jakby był, ale nie musi (się dokupi).
Budżet to max 2000zł i jak na razie mam trzy typy:
MG Firebird 20 (tutaj obawiam się, że musiałbym zamówić w ciemno bez opcji ogrania/posłuchania)
Laney IRT Studio
JetCity JCA22H
Czy przychodzą wam do głowy inne heady, które warto sprawdzić?
PS. Nie robi mi różnicy czy head będzie nowy czy używany.