Mam do wydania 1000 zł na wzmacniacz. Gram głónie rock/punk ale także chodziło by mi o fajny clean. Narazie znalazłem takie ogłoszenia :
http://olx.pl/oferta/peavey-valveking-1 ... 67a4967378
http://olx.pl/oferta/laboga-raduli-50w- ... 88d9a5924c
http://allegro.pl/marshall-valvestate-v ... 85014.html
Jeżeli kupiłbym tego marshalla to zostałoby jakieś 200 zł, na dopałke ;) Jakąś kostke do metalu czy cuś innego...
Doradzcie mi co wy byscie wybrali.