22-02-2015 11:08
Pewnie nie, ale zwróć uwagę, że jak kupisz wiosło za 700 zł a piecyk za 300 to najlepszy set to to nie będzie. Bo piecyk chcesz mieć od razu tak?
Jeśli wiesz, że będziesz grał, to ja na twoim miejscu przeznaczyłbym cały budżet jakim teraz dysponujesz na samą gitarę, a piecyk kupił później. Gitarę możesz podłączyć do głośników, komputera i tak się uczyć grać jakiś czas, póki na fajny piecyk nie nazbierasz.
Powiem ci ze swojego doświadczenia.
Kupiłem taniego Ibaneza za 600 zł. Nie jest to gitara zła, ale...
Na początku oczywiście było super. Pograłem troszkę pod głośnikami, pożyczyłem tandetny piecyk od znajomego, dla początkującego bajka. Ale im dalej w las, tym więcej drzew. Trzeba było w gitarę zainwestować. Porządna regulacja 300 zł, wymiana przetworników 350 zł. Za 1300 zł to wiesz jakie bym miał teraz wiosło? :) Ale wiadomo, jak ktoś "napalony", to nie myśli :)
UWAGA!!!
Powyższe informacje pochodzą od Cornes'a i nie mogę zapewnić o ich 100% pewności...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gitara: Ibanez GRGR121EX (EMG HZ)
Wzmacniacz: Randall RG75 G3
Efekty: Digitech Hardwire TL-2 Metal Distortion (na sprzedaż)
Jeśli ktoś Ci pomógł...
...odwdzięcz się, kliknij "Pomógł" :)