Witam!
Na gitarze gram jakieś pięć lat(akustyk), od dwóch na basie, a teraz przymierzam się do pierwszego elektryka. Nie martwię się o efekty i wzmacniacz, bo jakieś ma mi znajomy załatwić, problem mam jedynie z wiosłem.
Chciałem dorwać Washburna WV20[WH], ale niestety dowiedziałem się, że nie ma go już w polskiej dystrybucji, a zamienniki, które proponował pan z obsługi wykraczały po za mój limit(jakieś v-ki esp za ponad tysiaka).
Można gdzieś jeszcze tą gitarę dostać albo jest ktoś w stanie zaproponować coś ciekawego do siedmiu stówek?
Gram na basie metal, w większości death, a elektryk miałby być również do czegoś lżejszego; powiedzmy... Pearl Jam.
Ktoś? Coś?