Pytanie brzmi, które z nich będą dobre na sale prób (aby przebiły się przez perkusje) i na małe koncerty :P Celuje w używki bo chce wyrwać za ok. 300 pare złotych wzmaka więc możecie dać też jakąś propozycje wzmacniacza, który przebije się przez perkę (głosny) i dobry do szatanienia (ja lece z kostki).
Znalazłem:
Kustom KG112
Peavey Rage 258
Randall RX 25 RM BC