Witam, przekopując forum niejednokrotnie trafiałem na różne wzmaki, jednak brakuje mi wątku z konkretnym, deathmetalowym wzmakiem w cenie do 2k. Chcę osiągnąć brzmienie jak choćby Carnifex, Whitechapel. Tak do core'ów również. Wspomne że potrzebuję comba, bo w tej cenie raczek head+paka nie ogarnę. Powyżej 2200zł nie dozbieram. No i najważniejsze, żeby dawało radę przebić perkusję, na małych gigach w klubach.
Wzmaki które oglądałem:
Peavey 6505+112
Bugera6262 212 infinium- tak, słyszłem o awaryjności
Laney IRT60-212- troszkę drogie, chyba że jakaś używka...
No i to na tyle, ponieważ ze wszystkich wzmaków jakie przeglądałem znalazłbym jeszcze kilka opcji, ale boję się pieca, który poczęstuje siarą na dzień dobry. Proszę Was o doradzenie ze sprzętem, nie mam możliwości ogrania.
Kupno raczej przez internet.