Heyka, jestem tu nowa. Nie wiem co mnie wzięło na to, żeby uczyć się grać na gitarze. Jestem już po 30-stce, i do tego mam małe dłonie i krótkie palce... No ale znalazłam się na tym forum i chcę dać sobie szansę :) Wiem, że wolę gitarę klasyczną, bo mieszkam w blokach i nie chcę hałasować, sąsiadom, a do tego zależy mi na moich biednych palcach, nylonowe struny są przyjemniejsze w dotyku i tak nie wpijają się w palce. No i gitarka brzmi tak trochę mandolino podobnie ;)
Ty tyle tytułem wstępu, a teraz konkrety, jaki klasyk do 400 zł jest OK? Podoba mi się Fender ESC 105, bo ma węższy gryf niż standardowy klasyczny, więc może obejmę go dłonią. Spodobał mi się też Ever Play Taiki Zebra Deluxe. Problem w tym, że chociaż są te gitary w internetowej ofercie sklepu w moim mieście, to na sklepie ich nie ma, a sprzedający niezbyt chce ściągać te gitary na zamówienie. Na Allegro są droższe, do tego boję się kupić gitarę w ten sposób. Sprzedawca miejscowy zachwala Admirę i najtańszy model Yamahy, bodajrze C30. Chciałabym więc poznać Wasze opinie, co najlepiej kupić?