adulio
Posty: 58
Rejestracja: 30-06-2012 19:30

25-09-2014 18:15

Nie wiem w sumie jak to napisać, pewnie to jakaś głupota.
Jestem posiadaczem starej kolumny, która została zrobiona przez, powiedzmy, okoliczną firmę (jakiś gościu zajmował się składaniem takich kolumn; robił w ogóle sprzęt muzyczny). Nie kupiłem tego sam, tylko otrzymałem, załóżmy że w prezencie. Do tego mam wzmacniacz-głowę, którą podłączam do tej kolumny kablem wychodzącym z tejże konstrukcji (2x12' Marshall G12T-75). Ale z przodu tej kolumny znajduję się też cały panel z pokrętłami, wejściami na jacka, przełącznikami, a z tyłu znajduje się wyjście podpisane 'output speaker' (po jakiego grzyba output speaker, skoro to jest kolumna...?), i wejście na... footswitch (?!). Kiedy gram sobie przez wzmacniacz i tą kolumnę, zmienianie pozycji potencjomerów/przełączników/podłączanie kabli do wejść na jacka nic nie daje. Czy to jest jakaś osobna konstrukcja wbudowana w kolumnę?
Albo ja jestem głupi, albo to jest jakieś dziwne

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

25-09-2014 18:49

Czemu albo-albo. Może jedno i drugie? Pewnie masz head + combo i z tego drugiego używasz tylko głośnika. Choć słówko "tejże" mocno w tym wszystkim miesza. Daj jakieś foto.

Czyli "otrzymałeś załóżmy że w prezencie" coś więcej, o czym nie wiesz. Bardzo ciekawe :) Podobnie jak "owej" w temacie -- niby jakiej, skoro nigdzie wcześniej o niej nie było?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

adulio
Posty: 58
Rejestracja: 30-06-2012 19:30

25-09-2014 20:20

Kablem z tejże konstrukcji = tej kolumny, po prostu ze środka leci kabel, podpinam to do wzmacniacza.
Ach, te całe słowne zamieszanie, to przez taki mój styl :D

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

25-09-2014 20:48

daj zdjęcia albo naucz się pisać precyzyjnie, bo mimo najlepszych chęci nie jestem w stanie Ci pomóc
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

25-09-2014 21:04

A, to teraz się "styl" nazywa. To jest lepsze niż wszystko małą literą i bez diakrytyków określane jako "licentia poetica" :D
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Wróć do „Wasz sprzęt”