09-08-2014 12:10
Sam jesteś gorszy, zapraszam na ogranie mojej skromnej kolekcji. :/ Dobrej baletnicy przeszkodzi i rąbek od spódnicy. Nie widzę sensu oceniania gitary przez pryzmat wydelikatnionych paluszków które widziały najgrubszy profil gryfu spłaszczone C...
Jeśli nie czujesz klimatu w vintage-owych gitarach, to nie widzę powodu, żebyś się wypowiadał w temacie, bo to co piszesz, to zwykłe stereotypowe chrzanienie.
Ruskie dechy może i są dosyć toporne, momentami bardziej od Defili, ale z pewnością mają sporo niepowtarzalnych walorów, a z dobrze dobranym wykończeniem (no dobra, byle nie ta seryjna, paskudna, kolorowa perła na pickguardzie) wyglądają bardzo ciekawie. Wystarczy spojrzeć na Elgavę. Niby nawydziwiany kształt, ale jednak trzeba przyznać, że dosyć subtelny.
... czego nie można powiedzieć o Tonice...