JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

27-08-2014 17:26

Witam. Jaki wzmacniacz polecacie do gitarki Schecter Demon 6 do około 500 zł? Czy w tym przedziale cenowym warto cokolwiek brać (oczywiście mówię o używanych), czy taki wzmacniacz będzie ograniczał Demona i lepiej dozbierać do czegoś lepszego? Będę grał głównie w domu kawałki takich zespołów jak Disturbed, Five Finger Death Punch czy Linkin Park.

Przekopałem się przez różne tematy odnośnie wzmacniaczy i wybrałem kilka:
Randall RG75 75W G1 ~450 zł (mój faworyt - znajomy ma model G3 i poleca. Niestety ja znalazłem w tej cenie tylko G1, ale czy jest dużo gorszy?)
Peavey Basic 50W lub 60W - cena 400 zł za 50'tkę i 450 zł za 60'tkę
Kustom Quad dfx 65W ~350 zł
Kustom HV30 30W ~350 zł (jedyne co mnie do niego przyciągnęło to bardzo duża liczba efektów, ale czy to się wykorzysta?)

Ustawiłem je w kolejności według mnie od najlepszego do najsłabszego. Dodam, że Randall i Peavey są Made in USA, a Kustomy Made in China. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Może polecacie coś innego?
Ostatnio zmieniony 27-08-2014 17:59 przez JRHD, łącznie zmieniany 1 raz.

FanOfPage
Posty: 166
Rejestracja: 10-12-2013 16:43

27-08-2014 17:42

Ja mam Peavey'a Bandit'a 75 z 1983r. made in juesej i jak dla mnie można na nim grać wszystko, a szczególnie Twoje klimaty. Jak dla mnie przydałby się do niego jedynie jakiś midboost bo ja lubię bardziej wintydżowe brzmienie ale i bez niego jest ok. Ja gram na nim od lekkiego bluesowego overdrive'a do lejącego się przesteru, baaardzo heavymetalowego.

Co do reszty to dużo ludzi twierdzi że Kustomy są dosyć bezpłciowe(coś jak Dawid Kwiatkowski wśród wzmacniaczy). Mają jedynie dobry clean. Ale to tylko zasłyszana(dosyć często) opinia. ;)
Oczywiście nie twierdzę że posiadanie przez wzmaka dobrego cleanu to coś złego. :D
Epiphone Les Paul Junior 2008(modowany)
Neck:Schaller Golden 50, Bridge:Seymour Duncan SH5

Peavey Bandit 75 (z lat 1987-88)

JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

27-08-2014 17:50

Właśnie potwierdziłeś opinię o Kustomach, którą wyczytałem na innych forach. Niby są dobre i do niczego nie można się przyczepić w tym przedziale cenowym, jednak czegoś im brakuje i większość wybierze coś innego.

Piszesz o wzmacniaczu Peavey Bandit, ale w tej cenie chyba nie mam co na niego liczyć. Wyczytałem o nim wiele dobrego, ale niestety wszystkie egzemplarze które znalazłem przekraczały mój próg cenowy. Ale czy warto dołożyć do Bandyty? Nie wystarczy przykładowo ten Randall?

Od Peaveya znalazłem jeszcze Studio Pro 110 i 112. Tą 112'tkę mi ktoś sprzątnął sprzed nosa, ale może jeszcze coś znajdę.

FanOfPage
Posty: 166
Rejestracja: 10-12-2013 16:43

27-08-2014 18:16

Powiem tak, ja swojego bandytę wyciągnęłem od gościa który sprzedawał wzmaki, które były kiedyśtam w jakimśtam angielskim studio. I kupiłem go za bardzo małe pieniądze. ;)

Tak jak napisałem to tylko zasłyszana opinia. Sam Kustoma nie miałem. Czyli: nie dowiesz się jak brzmią te wzmaki dopóki nie usłyszysz. ;)

Ogólnie z Kustomami sytuacja wygląda podobnie do tranzystorowych Fenderów, które mają boski clean. Do tego jakiś distortion, wtedy kopią dupsko i ludzie sb chwalą. Jak nie będziesz miał innej opcji to weź Kustoma i dokup sobie jakąś fajną dopałkę a wtedy hulaj dusza piekła nie ma ;)
Epiphone Les Paul Junior 2008(modowany)
Neck:Schaller Golden 50, Bridge:Seymour Duncan SH5

Peavey Bandit 75 (z lat 1987-88)

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

28-08-2014 21:08

JRHD jeśli chodzi Ci o tą 112

http://olx.pl/oferta/piec-gitarowy-peav ... a15279447e

to jest u mnie hihi. Zacny piecor.

Randalla bym raczej odradzał. Głośnik Cele 80 jest średni do ciężkawych klimatów... przy większej głośności siarzy niesamowicie. Ogólnie słaby głośnik. Może po wymianie na inny lepiej by zabrzmiał. Polecam bandytę albo studio pro 112 można kupić te piece za nieduże pieniądze. Studio Pro 430/450 zł a bandit 550/600 zł.
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

28-08-2014 21:42

Tak, właśnie tego miałem na myśli :)

Znalazłem też za 700 zł prawie nowego Randalla RG75D G3. Nie wiem co mnie ciągnie do tych Randalli... Pewnie dlatego, że znam jego dźwięk i często słuchałem jak gra na nim mój znajomy. Na forach też się pozytywnie o nim wypowiadają. Szczerze mówiąc jestem teraz w kropce i już nie mam zielonego pojęcia co wybrać. Ostatnio wolny czas spędzam tylko na przekopywaniu internetu w poszukiwaniu opinii :)

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

28-08-2014 22:02

Jeśli uparłeś się na randalla no to bierz randalla ale nie za 700 zł. mimo, że nówka. Ten gość(gadałem z nim kiedyś) zgodził się oddać tego piłeja za 480 zł. z przesyłką już.

http://olx.pl/oferta/peavey-studio-pro- ... 9cf43170c3

pogadaj z nim jeszcze... może jeszcze coś utargujesz.
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

28-08-2014 22:10

Gusta są różne, ja peaveya nikomu nie polecę, ot tak zeby nie pchal się w gorsze gówno niz sam potrafi zrobić.. :)

Ale do rzeczy, tranzystorowe peaveye to jeden z najbardziej bezpłciowych shitów na jakim idzie grać. Brakuje środka ? I to jeszcze jak, najwazniejsze pasmo gitary zostało pominięte w tej jakże nieudanej konstrukcji. W kustomach podobnie - chociaz sa znacznie tansze i maja po stokroć lepszy clean.

Randall - jak najbardziej. Dobre ampy z przemyslanymi preampami, clean nie rwie ale jest lepszy niż z bandita. Przester ma pazur i potrafi ładnie nabrudzić, w przeciwienstwie do peaveya :)

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

28-08-2014 22:14

...i wyraziłeś swoją opinie... i fajnie hehe co z tego, że to bEzEdura ale dobra tam. JRHD najlepiej samemu ograć. Powodzenia.
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

28-08-2014 22:39

Spokojnie Panowie, każdy lubi inne brzmienie. :)

700 zł to dużo jak za tego Randalla? Na Allegro najtańszy używany jest za 1000 zł. Nówka to koszt około 1400 zł. Wydaje mi się, że cena nie jest wygórowana.

Co do ogrania to niestety słyszałem tylko tego Randalla RG75 G3, na którym gra mój znajomy. Gdybym się zdecydował na Peavey'a to będę musiał zamówić w ciemno, bo raczej nie mam możliwości dojazdu i ogrania.

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

28-08-2014 22:54

Tu zrobiłem mały test tego piłeja

http://gitgitara.pl/peavey-studio-pro-1 ... -t452.html

Mogą sobie ludziki ceny ustalać jakie chcą ale czy ktoś to kupi? No właśnie. Randalle schodziły i za 600 zł.

http://archiwumallegro.pl/randall_rg_75 ... 47709.html

za tyle też kupisz bandytę

http://olx.pl/oferta/peavey-bandit-80w- ... 5bfa94b2ef

tu reverb kuleje... więc możesz żądać niższej ceny ;)
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

28-08-2014 23:12

Nie wiem, nie znam się, ale ten Randall co wysłałeś to chyba starszy model G1 który znalazłem za 450 zł. Poza tym to aukcja z 2010 roku... G3 nie znalazłem póki co taniej, nawet w archiwach Allegro czy na forach. W każdym razie dziękuję bardzo za pomoc. Poczekam, może ktoś jeszcze dorzuci parę groszy na ten temat.

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

28-08-2014 23:20

...a masz i G3(prócz tych średniawych efektów modulacyjnych niczym się nie różni od G1, G2) który "zszedł" za 600 zeta

http://archiwumallegro.pl/randall_rg75_ ... 20222.html

a drugi raz tu(więc nie była to jednorazowa okazja) jeszcze dodawał foot'a

http://archiwumallegro.pl/randall_rg75_ ... 73682.html
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

28-08-2014 23:51

Rzeczywiście. Nie widziałem tych aukcji, dzięki. W takim razie jeśli nie zejdzie z ceny to go sobie odpuszczę. Ciężka decyzja. Tym bardziej, że nie mam możliwości osobiście porównać Peaveya i Randalla... Dobrze, że nikt nie zaproponował czegoś jeszcze, bo chyba bym się załamał :D

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

28-08-2014 23:56

Nikt nic innego nie zaproponował? A nie słyszałeś o Hughes & Kettner Attax 100?

http://olx.pl/oferta/hughes-kettner-att ... d546b0d010

http://www.youtube.com/watch?v=J6lCqTJGKZ4

hehehe... miłego rozmyślania.
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

29-08-2014 18:12

Jednak zdecydowałem, że Demon opęta Bandytę od Peavey'a :P Pisząc o tym, że nikt nic więcej nie zaproponował miałem na myśli mój temat. Oczywiście czytałem o innych wzmacniaczach, także o Hughes & Kettner Attax 100, ale wybrałem kilka faworytów a pozostałych już nie brałem pod uwagę. Spowodowałoby to zbyt duży mętlik w głowie i za bardzo odciągnęłoby zakup. Także walkę między Randall'em RG75D G3 a Peavay'em Bandit 112, wygrywa raczej Bandit.

Tylko teraz pytanie, którego wybrać? Bo dostępnych jest sporo modeli z różnych roczników. Cenowo są bardzo atrakcyjne a podobno Bandyta jest troszeczkę lepszy niż Studio Pro 112. Do wyboru mam najstarsze modele Made in USA (niektóre z głośnikiem Scorpion, niektóre z Blue Marvel, kilka było też z głośnikiem Sheffield), oraz te nowsze Made in China z głośnikiem Blue Marvel. Który byłby najlepszy? Logicznie myśląc Made in USA powinny być dużo lepsze niż te robione w Chinach, ale czy tak długi czas nie wpłynął jakoś negatywnie na "bebechy" piecyka?

Te nowe z tego co widzę mają suwak do regulowania mocy (mówię o suwaku Power Level z tyłu). Jeśli dobrze rozumiem, to grając w domu mogę sobie ustawić np. 50% mocy i wtedy będzie odpowiednik wzmacniacza o mniejszej mocy? Czy to chodzi o coś innego?

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

29-08-2014 18:46

Kiedyś robiono piece na lata. Powiadają, że wersja z głośnikiem Scorrrrpien jest najlepsza taka jak ta:

http://olx.pl/oferta/peavey-bandit-112- ... 5bfa94b2ef

made in USA

jeśli gość zejdzie do 750 a może 700 zeta(nigdy nie wiadomo) to będzie wg. mnie okazja. Wersja z tym czerwonym paskiem mym zdaniem jest na drugim miejscu. Najlepiej abyś ograł. Te randalle (jak niektóre wersje bandyty) są składane u chinoli
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

JRHD
Posty: 8
Rejestracja: 11-08-2014 19:43

29-08-2014 19:10

Niestety ten z aukcji odpada nawet gdyby była okazja, bo nie mam pieniędzy na nowe okna :D 160W to zdecydowanie za dużo, dlatego oscylowałem w granicach 50-80W. Wydaje mi się, że to jest w sam raz do grania w domu i ze znajomymi (perkusja, bass i gitara elektryczna). Ale znając model wzmacniacza i głośnika sam już sobie poradzę i znajdę egzemplarz z odpowiednią mocą. Podsumowując, Scorpion > Sheffield > Blue Marvel?

Wiem, że ten Randall jest Made in China, zresztą jak większość nowszych wzmacniaczy w tej cenie. Dlatego skłaniam się bardziej ku starszemu.
Jeśli chodzi o ogranie, to niestety nie mam możliwości... Póki co wszystko co znalazłem jest daleko od mojego miejsca zamieszkania...
Bardzo dziękuję za pomoc.

Awatar użytkownika
Maciekityle
Posty: 405
Rejestracja: 08-03-2010 19:48

29-08-2014 19:15

Tu jest taka wersja 80W ale z małymi (dającymi się naprawić w zwykłym serwisie RTV za małą kasę) defektami

http://olx.pl/oferta/peavey-bandit-112- ... e392d8cf15
Ogrywałem na YouTube więc się znam. Proszę zadawać pytania.

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo do 500zł”