hynas
Posty: 9
Rejestracja: 17-06-2011 14:30

08-08-2014 01:53

Witam ;)
Nadszedł wielce oczekiwany przeze mnie czas wymiany sprzętu. Po podliczeniu pieniędzy i przesianiu wielu informacji (jak na moją skromną głowę), postanowiłem wybrać któryś z wymienionych w tytule wzmacniaczy.
Chcę grać: blues, rock. Zależy mi na naprawdę fajnym cleanie i crunchu, a i ciut więcej przesteru czasem się przyda. Wzmacniacz i do domu i na koncerty. Wydać jestem w stanie maksymalnie 2800zł. Najlepiej na używkę.

Problem wynika z faktu, że właściwie nie ma możliwości ogrania MG Vintage'a. Przyciągnęły mnie do niego opinie, które znalazłem na tym forum, w większości pozytywne. Żeby się zdecydować, wyliczyłem szybko widoczne na pierwszy rzut oka wady i zalety obydwu wzmacniaczy.

VOX AC30C2
+ no kurde, przecie to AC30! (tak, wiem, stare były lepsze)
+ tremolo
- brak przełączania kanałów (trzeba łatwić przełącznik ABY)
- mało gałek (a ja lubię gałki)
- będę musiał dokupić w przyszłości do mieszkania w bloku coś do ćwiczeń, Vox tylko próby/dom 'właściwy'

MG Vintage
+ redukcja mocy do 5W
+ więcej gałek
+ za dopłatą dostanę dodatkowe ficzery
+ wspieram polski przemysł
- nie ma tremolo wliczonego w cenę
- to nie legendarny AC30 :D

To co najbardziej przyciąga uwagę w drugiej opcji, to właśnie redukcja mocy. Umożliwiałoby mi to korzystanie ze wzmacniacza w tygodniu, kiedy mieszkam poza domem. A co jak co, kolejny wzmacniacz kosztuje.

Wybór Vintage'a tworzy też drugi problem w wyborze. Preferowałbym komplet head+paka 1x12. Vox rozwiązuje ten problem za mnie. W MG za sam head zapłacę około 2100zł. Tymczasowo sprawiłbym sobie H&B G112 Vintage z Celestionem V30, po jakimś dłuższym czasie bym go wymienił. Razem wyszłoby około 2600zł. Head daje mi więcej możliwości jeśli chodzi o przenoszenie i późniejszą odsprzedaż. Ma to jakikolwiek sens?
Z drugiej strony, za combo dam około 2500zł, ale utrudnia to potem sprzedanie. No i nie wrzucę tam 2x12 gdy będzie trzeba :)

A może jest ktoś w stanie polecić mi inny wzmacniacz, w podobnej cenie? Vox'a i MG musiałbym sprawić sobie nowe, bo używek nigdzie nie ma. Raz pojawił się VOX AC30CC2, ale zniknął tak szybko jak się pojawił. ;) I co myślicie o Firebirdzie ze stajni MG?

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

08-08-2014 09:19

Nie wypowiem się na temat tych dwóch wzmacniaczy, bo nie grałem, aczkolwiek polecę Ci Vox'a Bruno TB18C1. Co prawda, ma mało gałek, ale jest genialny. ;)

Awatar użytkownika
Train
Posty: 666
Rejestracja: 23-04-2013 17:24

08-08-2014 12:27

Marshall JCM800 w combie? Znalazłem 4212 na G12T-75, 50W.
http://allegro.pl/marshall-jcm-800-4212 ... 64064.html
Nie jest do dokładnie ten sam super słynny klasyk, ale wg mnie możliwościami nie odstaje daleko. Osiemsetki przedstawiać chyba nie trzeba. :) Nie ukrywam, że sam się na niego czaję, ale do czasu aż zorganizuję fundusze to na pewno zniknie.

Jak stawiasz na funkcjonalność (dużo gałeczek, przełączników itd.) jest jeszcze coś takiego jak Marshall 30th 6100, ale head, chyba ciężko byłoby z kolumną. Mimo to podsyłam, może coś wymyślisz:
http://allegro.pl/marshall-30th-anniver ... 92974.html
'00 Epiphone Les Paul Classic Birdseye Korea LTD
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N

flush99
Posty: 293
Rejestracja: 02-04-2013 15:24

08-08-2014 12:41

Co do gry w domu to ten vox ma chyba master volume, więc powinno to jako tako w domu brzmieć.
greco lp super power(hcs) -----> laney cub12r
cuenca 30

Awatar użytkownika
Train
Posty: 666
Rejestracja: 23-04-2013 17:24

08-08-2014 13:26

Czy ja wiem? Nie od dzisiaj wiadomo, że lampa najlepiej brzmi rozkręcona. Owszem, da się przyciszyć na tyle, żeby nie burzyła ścian, ale brzmienie nie będzie do końca zadowalało i zawsze znajdzie się pokusa, żeby jednak dodać trochę mastera, wiem z autopsji. :)
Nie wiem jak 800tka (tą to w ogóle trzeba rozkręcić), ale np. w moim JCM900 jest jedna ciekawa przypadłość, jeśli chodzi o MV. Na 1 jest bardzo cicho, na 2 po prostu cicho, na 2,5 względnie ok, ale już na 3 o wiele za głośno jak do mieszkania. Analogicznie jakość brzmienia ulega poprawie, ale coś za coś, ja mam bardzo konfliktową i nietolerancyjną sąsiadkę. Żeby utrzymać poziom dyskusji, inne epitety zachowam dla siebie, ale można się domyśleć, że nikomu takiej nie życzę. :D
'00 Epiphone Les Paul Classic Birdseye Korea LTD
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N

Awatar użytkownika
krechaSP
Posty: 569
Rejestracja: 04-08-2012 02:46

08-08-2014 13:35

Kup Voxa AC15 i styknie bez problemu ;) do tego fajna dopłata i tyle

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

08-08-2014 13:39

Mialem mg bluesa i mg vintage, tylko mniej W. Coz moge powiedziec, ten pierwszy to byl czysto,voxowski kanal i ze stratem to gadalo ;)
Jednak wybralbym 2kanalowego vintage, przester potrafi swoje robic a clean jest takze bardzo dobry, tylko znacznie inny niz blues ;)

hynas
Posty: 9
Rejestracja: 17-06-2011 14:30

08-08-2014 15:09

Hoho, te Marshalle kuszą. Szczególnie head. Tylko czy nie odpada z nim opcja gry w domu? No i brakuje reverbu. Za to co możecie mi powiedzieć o headzie JCM 2000 TSL 60?

Vox'a AC15 też mam zamiar sprawdzić :) Vox'a Bruno TB18C1 nie mogę nigdzie znaleźć.

@ma95
Blues odpada z racji jednego kanału, dwa to absolutne minimum dla mnie. Wiesz może coś o Firebirdzie?

Jak na razie najbardziej skłaniam się ku MG, redukcja mocy robi swoje. :)

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

08-08-2014 15:14

firebird to brat fendmessa, na którym też przyszło mi grać. Kanał czysty rwie dupsko, fenderowy jest ładny - jednak ciężko mi się wypowiedzieć na jego temat bo nie grałem na nim długo, a że brzmi jak fender to osobiście mi nie podszedł, chociaż jak kto inny już grał to brzmiało konkretnie ;)

genralnie - kompresja na przesterze jak dla mnie na wielki plus, nie lubie brzmienia peaveyów więc fendmess to pierwszy amp w który bym celował - a w dodatku dosyc tani jak na swoje mozliwosci :P

hynas
Posty: 9
Rejestracja: 17-06-2011 14:30

08-08-2014 20:04

Znalazłem również też tę Riverę:
http://allegro.pl/rivera-m60-pelna-lamp ... 42624.html
2800zł, podobno bardzo uniwersalny wzmacniacz. W dodatku jest ciesząca mnie bardzo opcja redukcji mocy. Warto? Miał ktoś z nią do czynienia?

Po zastanowieniu się, wziąłem Riverę.

Dzięki wszystkim za pomoc! :)

PS. Dla potomnych, o Firebirdzie I Vintage'u:
'[...] Firebird nie pozwala na uzyskanie lekkich przesterów w kanale Lead to jest w zasadzie od razu mocny overdrive juz od gain na 1 . Vintage ma większy zakres od mocniejszego crunch do high gain . Stosuje też dodatkowe modyfikacje w postaci przełacznika crunch w kanale czystym i mozliwe jest to do wykonania zarówno w Vintage jak też w Firebird.'

Info prosto od samego pana Marka Gierszewskiego.

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

27-08-2014 19:59

Co Marshalla @Train. Pewnie jakbyś zainwestował w dobrą potrójną triodę sygnowaną na inwertery, to najprawdopodobniej problem z niepłynnością regulacji głośności by znikł. Oczywiście może być to co innego, ale od tego bym zaczął :) Co do tematu to lepiej kupić AC30, jaki by nie był, będzie lepszy bo to dobry piec. Bo kiedy lampa ma dużo gałek to zasadniczo ma byc do wszystkiego, a z zasady kiedy coś jest do wszystkiego - jest do dupy. Miałem Vintage 20 tylko dwa tygodnie, zagrałem na nim 3 jam sessions i nie tylko ja nie mogłem nad nim zapanować.

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo powyżej 1500zł”